W piątkowy (22.03.) wieczór w londyńskiej York Hall doszło do gali boksu zawodowego. Walką wieczoru był pojedynek Ashleya Lane'a z Chrisem Bourke'em o dwa pasy mistrzowskie. Wygrał Lane. W ringu kibice obejrzeli również polskiego pięściarza.
Marian Wesołowski zmierzył się z Seanem Noakesem. Pięściarz rodem z Tych nie może pochwalić się wyjątkowym bilansem. Do piątku stoczył 16 pojedynków w zawodowym ringu: aż 12 razy przegrał, 4-krotnie schodził jako zwycięzca. Niestety, w Londynie doznał 13. porażki. Jego rywal stoczył siódmą walkę. I nadal jest niepokonany.
Pojedynek został zakontraktowany na sześć rund. Na początku trzeciej 28-letni Brytyjczyk zaatakował bardzo mocno. Zamknął Polaka w narożniku i już nie wypuścił. Po kilku soczystych ciosach i braku reakcji obronnej Wesołowskiego sędzie przerwał pojedynek.
Zobaczcie.
Akcja była tak dynamiczna, że - jak widać na filmie - sędzia po walce rozmawia jeszcze z polskim pięściarzem. Najwidoczniej chciał się upewnić, że Wesołowski jest w pełni świadomy i nie potrzebuje pomocy lekarskiej.
- Naprawdę interesujący atak - zachwycali się komentatorzy TNT Sports.
Podczas tej samej gali 19-letni Moses Itauma pokonał już w I rundzie Dana Garbera - o czym pisaliśmy TUTAJ >>.
Czytaj także: Jędrzejczyk we freak-fightach? Padła kosmiczna kwota. "Zacznę myśleć" >>
ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"