Podczas poniedziałkowego Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów PZPN nie lada sensację wzbudził Andrzej Gołota. Były znakomity pięściarz nieoczekiwanie pojawił się w hotelu DoubleTree by Hilton w Warszawie.
Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski napisał na portalu X: "Na walnym zgromadzeniu PZPN nie ma byłego prezesa i legendarnego piłkarza Zbigniewa Bońka. Ale jest Andrzej Gołota".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był strzał! Bramka z gatunku "stadiony świata"
PZPN nie wyjaśnił, w jakiej roli Andrzej Gołota uczestniczył w wydarzeniu. Dowiedzieć się tego usiłował Przemysław Ofiara, dziennikarz "Super Expressu", który w pewnym momencie podszedł do legendy boksu.
- Panie Andrzeju, spotykamy się na zjeździe PZPN. Proszę powiedzieć: co pan tu robi? - zapytał Ofiara. Gołota nie był jednak zbytnio rozmowny.
- Słuchaj, próbuję pomagać, żeby ta piłka nasza poszła do góry. Tak że super - odparł.
- Ostatnio poszła do dołu. Reprezentacja gra tak, że... - próbował kontynuować dziennikarz, ale Gołota wyraźnie nie miał już ochoty na dalszą rozmowę. Uniósł dłonie i zakończył wywiad.
Film z Gołotą podbija internet. Na TikToku ma już ponad 1,4 mln wyświetleń. Publikujemy go poniżej.
@superexpress.sport CO TU ROBI ANDREW?! #pzpn #golota #kulesza #laczynaspilka #wybory #pilka #dc #dlaciebie #futbol #i #boks Chill Vibes - Tollan Kim