W ostatnich dniach cała Polska interesowała się stanem zdrowia Michała Soczyńskiego. 22 listopada pięściarz doznał ciężkiego nokautu w 7. rundzie z rąk Ramazana Muslimowa i został zniesiony z ringu na noszach. W szpitalu wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej, z której wybudził się po dwóch dniach.
Okazuje się, że w tym samym czasie w szpitalu przebywała też jego żona, która... urodziła mu syna. O wszystkim Soczyński poinformował na swoim koncie na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Polak zdecydowany na wielki transfer. "Określiłem cele"
"Kocham Cię Gabriel!!! Kiedy Tatko walczył na ojomie (Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej - przyp. red.) i był w śpiączce dzielna mamusia Kaja Soczyńska urodziła mi syna i stał się największy cud o jakim mogłem marzyć" - napisał 27-latek obok zdjęcia, na którym trzyma syna.
Mimo ciężkiego nokautu, Soczyński wciąż liczy na rewanż z Muslimowem, o czym poinformował w tym samym wpisie. Pięściarz zaznaczył, że jego menadżerowie już teraz "mogą dogadywać temat rewanżu Soczyński vs Muslimow 2 na przyszły rok".
Tuż po walce lekarze zdecydowali się na wprowadzenie w stan śpiączki Polaka ze względu na obrzęk mózgu. Kilka dni po wybudzeniu pięściarz podziękował swoim kibicom za wsparcie. "Po raz kolejny ta walka pokazała mi że, bez was - bez ludzi walka nie ma żadnego znaczenia, od zawsze walczyłem dla was wszystkich i tak też będę robił!" - napisał.
Porażka z Ukraińcem była dla Soczyńskiego pierwszą w zawodowej karierze. Wcześniej zanotował 11 zwycięstw.