Krwawy thriller w wadze ciężkiej. Hrgović pokazał, że wraca do formy

Materiały prasowe / Na zdjęciu: David Adeleye i Filip Hrgovic
Materiały prasowe / Na zdjęciu: David Adeleye i Filip Hrgovic

Filip Hrgović wygrał jednogłośnie na punkty z Davidem Adeleye po pełnym emocji 10-rundowym starciu w Arabii Saudyjskiej. Chorwat posłał rywala na deski w ósmej rundzie i mimo groźnego rozcięcia kontrolował przebieg walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Filip Hrgović (19-1, 14 KO) ponownie udowodnił, że należy do ścisłej światowej czołówki wagi ciężkiej, zwyciężając przez jednogłośną decyzję sędziowską (98-91, 99-90, 99-90) Davida Adeleye (14-2, 13 KO) w emocjonującym starciu na dystansie 10 rund, które odbyło się w Arabii Saudyjskiej.

W drugiej rundzie Hrgović doznał poważnego przecięcia powieki - rana krwawiła obficie, co wyraźnie wpłynęło na jego widoczność. Jednak dzięki skutecznej pracy trenera od narożnika, Abela Sancheza, jego stan został opanowany, a lekarz pozwolił na kontynuowanie walki.

Przełom nastąpił w ósmej rundzie, kiedy Hrgović sforsował defensywę Adeleye’a potężnym prawym prostym, posyłając go na deski. Brytyjczyk jednak dramatycznie wrócił do walki, aplikując serię mocnych ciosów i przez moment wyglądało to, jakby to on przejmował inicjatywę. Ostatecznie, mimo tego momentu kryzysu, Chorwat odzyskał panowanie nad ringiem i dowiózł prowadzenie do końca walki.

Hrgović kontrolował pojedynek od pierwszego gongu. CompuBox odnotował 228 ciosów celnych Chorwata, z czego aż 169 były to uderzenia z siłą. Adeleye oddał tylko 92 celne uderzenia, w tym 47 silnych.

David Adeleye, choć uznawany za underdoga, to wcześniej pokazywał dobrą formę - sięgnął po brytyjski pas w kwietniu, a w grudniu obronił tytuł z łatwym zwycięstwem nad Solomonem Dacresem.

Czegoś takiego nie przeżyłem. Spędziłem dzień z Radkiem Paczuskim

Hrgović za to wracał po kontuzjach wynikających z porażki przez skuteczne przecięcia z Danielem Duboisem w czerwcu 2024 roku. Jego ostatnie starcia, w tym efektowne zwycięstwo nad Joe Joyce w kwietniu 2025, miały na celu przygotowanie drogi powrotnej na szczyt rankingu WBO.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści