300 tysięcy dolarów za bokserski debiut

W sobotę na zawodowym ringu zadebiutuje trzykrotny medalista olimpijski Zou Shiming. Chińczyk za ten występ zarobi bagatela 300 tysięcy dolarów.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Pierwszym rywalem azjatyckiego gwiazdora będzie przeciętny i zupełnie nieznany szerszej publiczności Eleazar Valenzuela (2-1-2, 1 KO) z Meksyku. Czołowy amator ostatnich lat będzie autorem jednego z najbardziej kasowych debiutów w historii tego sportu. Pojedynek zaplanowany na cztery rundy odbędzie się w mieszczącej 15 tysięcy widzów CotaiArena w Makau.

31-letni Shiming może pochwalić się wspaniałymi osiągnięciami amatorskimi. W swoim bogatym dorobku zgromadził m.in. trzy medale olimpijskie (brąz w Atenach, złoto w Pekinie i Londynie) i trzy złota mistrzostw świata w wadze papierowej. Tym samym pięściarz z Zunyi stał się najbardziej utytułowany chińskim bokserem w historii.

O klasie Zou przekonał się także jeden z naszych reprezentantów. W 2005 roku podczas mistrzostw świata Łukasz Maszczyk przegrał z gospodarzem (turniej odbywał się w Mianyang) 10-18.

Zawodową przyszłość Chińczyk związał z amerykańską grupą Top Rank. Szef stajni, Bob Arum, przyznał, że tak wysoka wypłata dla jego podopiecznego nie może dziwić, bowiem cieszy się on w swoim kraju olbrzymią popularnością. Ponoć około 200 milionów rodaków ma oglądać pierwszy profesjonalny start Shiminga, który trenuje pod okiem Freddiego Roacha. Szkoleniowiec ten prowadzi chociażby Manny'ego Pacquiao.

Główną atrakcją imprezy w Makau będzie mistrzowska konfrontacja Briana Vilorii (32-3, 19 KO) z Juanem Francisco Estradą (22-2, 18 KO). Stawką mistrzowskie pasy WBA i WBO dywizji muszej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×