Były mistrz Europy skutecznie boksował lewą ręką, kontrolując przebieg wydarzeń na dystansie ośmiu rund. Wrocławianin nie miał problemu z przebijaniem się przez defensywę Vugdelji, jednakże Chorwat przyjmował ataki bez wzruszenia.
W trzeciej rundzie Masternak idealnie wstrzelił się z lewą kontrą, po której Vugdelija przeżywał trudne chwile, ale również ten kryzys nie zdołał złamać twardego i nie mającego skłonności do przegrywania przed czasem 28-latka.
Podopieczny Piotra Wilczewskiego uparcie dążył do efektownego rozstrzygnięcia, ale odporny Vugdelija dzielnie doczekał do ostatniego gongu. Dla Masternaka była to druga wygrana z rzędu po porażce z Grigorijem Drozdem.