Łukasz Janik (27-2, 14 KO) vs Franco Raul Sanchez (18-10-2, 9 KO)
Maciej Szumowski: Podobnie jak inni, niewiele wiem o rywalu naszego "Lucky Looka". Argentyńczyk z dość przeciętnym rekordem nie wygląda na dobrego boksera. Wiem, że trudno było o rywala dla Łukasza, ale jednak miałem nadzieję na nieco lepszego przeciwnika. Liczę na dość szybki nokaut w wykonaniu naszego pięściarza.
Piotr Jagiełło: 35-letni Argentyńczyk powinien być dla Łukasza Janika przeszkodą do dość łatwego przeskoczenia. "El Mortero" nie odnosił do tej pory wielkich sukcesów i nie sądzę, by tym razem zaskoczył czymś polskiego pięściarza. Janik po walce z Olą Afolabim w 2013 roku udowodnił, że należy do szerokiej czołówki wagi junior ciężkiej i swoją klasę potwierdzi na gali w Wieliczce. A może w przyszłym roku rewanż z Mateuszem Masternakiem?
[ad=rectangle]
Konrad Kaźmierczak: "Lucky Look" udowodnił w konfrontacji z Olą Afolabim, że potrafi boksować na najwyższym poziomie. Nie powinien mieć więc żadnych problemów z pokonaniem 35-letniego Argentyńczyka, który legitymuje się bardzo przeciętnym bilansem. Uważam, że pięściarz z Jeleniej Góry zakończy swoją walkę nawet przed czasem.
[nextpage]Mateusz Masternak (33-2, 24 KO) vs Jean Marc Mormeck (37-5, 23 KO)
Maciej Szumowski: Chciałbym i głęboko wierzę, że "Master" zwycięży. Efektowna wygrana nad weteranem takim jak Mormeck pozwoliłaby mu przybliżyć się do kolejnych "wielkich" walk. Francuz ma podobno zagwarantowaną walkę o pas IBF, jeśli pokona Polaka, ale ja mam nadzieję, że Mateusz Masternak pokrzyżuje jego plany. Będzie trudno, bo pomimo wieku Mormeck to dobry pięściarz, ale jeżeli Mateusz chce zostać w przyszłości mistrzem świata, to musi po prostu wygrać.
Piotr Jagiełło: Walka z Mormeckiem może być dla Masternaka świetną trampoliną do ponownego skoku w światowych rankingach. 42-letni Francuz kiedyś prezentował znakomitą formę, zdołał nawet posadzić na deskach samego Davida Haye'a, ale... to było siedem lat temu. Od tego czasu "Marksman" zaliczył spory zjazd, a konfrontacja z Władimirem Kliczką była jednym wielki nieporozumieniem. Sam wrocławianin wspominał, że Mormeck nie walczył z Ukraińcem, tylko wyszedł z nim do ringu. Historia uczy, że zbijanie wagi w wieku emerytalnym źle się kończy, dlatego stawiam na efektowny triumf Polaka. "Master" wybada weterana i w drugiej połowie pojedynku ustrzeli dawnego czempiona dywizji junior ciężkiej.
Konrad Kaźmierczak: Dla "Mastera" to walka o być albo nie być w kategorii junior ciężkiej. Nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia tego pojedynku niż zwycięstwo wrocławskiego pięściarza, choć zdaję sobie sprawę, że Polaka czeka trudne zadanie. Mormeck to w końcu były mistrz świata, ale najlepsze lata ma już za sobą. Tylko przekonywującym zwycięstwem wrocławianin może odzyskać zaufanie promotorów i wrócić do czołówki kategorii cruiser.