Odważna opinia olimpijczyka z Barcelony
Do interesującej walki w wadze piórkowej dojdzie w sobotę w Toruniu. Na gali Wojak Boxing Night Krzysztof Rogowski zmierzy się z faworyzowanym Piotrem Gudelem.
- Rogowski ma ogromne doświadczenie amatorskie i zawodowe, nigdy nie bał się trudnych wyzwań. W Montrealu walcząc z Michaelem Gadboisem w hali Centre Bell został okradziony ze zwycięstwa. Jeden punktowy dał remis, ale pozostali widzieli wygraną rywala. Niedawno uciszył całą widownię w Manchesterze pokonując nadzieję Brytyjczyków Liama Hanrahama w trzeciej rundzie przez nokaut - dodał szkoleniowiec z Białegostoku.
Snarski bardzo dobrze zna Piotra Gudela z Konspol Boxing Promotion, bo to zawodnik ze stolicy Podlasia.
- Zabłysnął na Polsat Boxing Night w Krakowie pokonując Rafała Kaczora, lecz jego rywal przegrał na własne życzenie, bo dał się zaskoczyć w pierwszej rundzie. Dwa ostatnie starcia należały do Rafała Kaczora. Nawet gdyby pokonał Krzyśka Rogowskiego, w co nie wierzę, to i tak nie dorówna mu w osiągnięciach na profesjonalnym ringu, mimo że ma rekord ujemny 9-11 - mówi Snarski.
Krzysztof Rogowski jest wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski Seniorów w barwach PKB Poznań. W ubiegłej dekadzie praktycznie nie było turnieju, w którym nie walczyłby w finale, a przynajmniej w półfinale wagi muszej lub koguciej. Jest wychowankiem Sokoła Piła, w którego barwach sięgnął w 1997 roku po złoto MP juniorów młodszych, a dwa lata później po tytuł wśród juniorów. Walczył wtedy w wagach 45-50 kg.
Głównym wydarzeniem sobotniej gali w Toruniu będzie walka Krzysztofa Głowackiego z "Albańskim Tysonem" Nurim Seferim w półfinale eliminatora WBO w wadze junior ciężkiej.