Paweł Głażewski wniósł na wagę 78,8 kg, zaś jego przeciwnik Maciej Miszkiń o 200 gram więcej. Stawką pojedynku będzie wakujący pas WBC Baltic w kategorii półciężkiej.
[ad=rectangle]
Problemów ze zrobieniem wymaganej wagi nie mieli także Rafał Jackiewicz i Kamil Szeremeta. Obaj panowie zmierzą się ze sobą w umownym limicie wagowym do 71 kg, choć ten pierwszy największe sukcesy odnosił w kategorii półśredniej, zaś białostoczanin ostatnie pojedynki toczył w wadze średniej. Zwaśnieni pięściarze na ceremonii ważenia urządzili sobie małe show. Pochodzący z Mińska Mazowieckiego "Mistrzunio" wręczył swojemu przeciwnikowi nocnik z ogórkiem. - Chciałeś mnie zlać, ale zlać to się możesz jedynie do tego - powiedział były mistrz Europy i były pretendent do tytułu mistrza świata - Jutro ci go przyniosę osobiście, żebyś sam nasikał - odpowiedział niepokonany zawodnik z Białegostoku, który do tego pojedynku przygotowywał się w Stanach Zjednoczonych.
Wyniki ważenia:
Paweł Głażewski (78,8 kg) - Maciej Miszkiń (79,0 kg)
Rafał Jackiewicz (71,0 kg) - Kamil Szeremeta (70,7 kg)
Andrzej Sołdra (77,3 kg) - Jewgienij Machtejenko (77,9 kg)
Konrad Dąbrowski (65,7 kg) - Aliaksandr Abramienka (65,3 kg)
Artiom Karpec (71,7 kg) - Mariusz Biskupski (70,9 kg)
Sasha Sidorenko (60,7 kg) - Bojana Libiszewska (59 kg)
Kontrowersyjne zachowanie Jackiewicza. Wręczył rywalowi nocnik z ogórkiem
W warszawskiej restauracji Champions odbyła się ceremonia ważenia przed sobotnią galą w Legionowie. Bohaterowie walki wieczoru bez problemów zmieścili się w limicie wagi półciężkiej.
Źródło artykułu: