- Manny Pacquaio nie jest lepszym wojownikiem ode mnie. Jest różnica między wielkim wojownikiem a najlepszym w historii. Wygrałem. Wiem, że wygrałem. Wiem, że jestem lepszym zawodnikiem. Jeśli będziemy walczyć dziesięć razy, wygram dziesięć razy. Jeżeli będziemy walczyć sto razy, wygram sto razy - powiedział jak zwykle pewny siebie Amerykanin, który ma za złe Filipińczykowi to, że porażkę z nim tłumaczył problemami zdrowotnymi.
[ad=rectangle]
Z powodu kontuzji barku "Pac Man" najszybciej mógłby doprowadzić do rewanżowego starcia w przyszłym roku, jednak taką możliwość definitywnie wykluczył najlepszy na świecie pięściarz bez podziału na kategorie wagowe.
Niepokonany pięściarz kolejny zawodowy występ zaplanował na 12 września w Las Vegas. Przeciwnik Mayweathera nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, ale spekuluje się, że może to być jedna z brytyjskich gwiazd Amir Khan albo Kell Brook lub posiadacz pasa WBA regular Keith Thurman. Ma to być jego pożegnalna walka w ringu.
W prasie spekuluje się także, że 38-letni czempion przed zakończeniem kariery spróbuje podbić kategorię średnią, gdzie królują obecnie Miguel Cotto (mistrz federacji WBC) oraz Giennadij Gołowkin (posiadacz tytułu tymczasowego WBC oraz pasów mistrzowskich federacji WBA i IBO). Walka z tym drugim to w tej chwili najbardziej pożądany przez kibiców bokserskich pojedynek.