Krzysztof Zimnoch: na walkę z Oloukunem będę w optymalnej formie

17 października podczas siódmej edycji gali Underground Boxing Show w Wieliczce Krzysztof Zimnoch zmierzy się z Gbengą Oluokunem. - Tę walkę po prostu trzeba wygrać - nie ma wątpliwości pięściarz, który z powodu kontuzji nie walczył od dwóch lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnia walka Zimnocha miała miejsce w październiku 2013 roku. Na gali w Wieliczce polski pięściarz pokonał na punkty Artura Binkowskiego.

Nigeryjczyk Gbenga Oluokun ma 32 lata, a na koncie 19 zwycięstw (12 wygranych przez KO) oraz 12 porażek. W ostatnich walkach przegrywał z Polakami - Mariuszem Wachem i Marcinem Rekowskim. Jego największym atutem jest duża siła.

- Przeciwnik jest dość wymagający jak na pierwszy pojedynek po takiej przerwie, ale tę walkę po prostu trzeba wygrać - mówi Zimnoch w rozmowie z serwisem ringpolska.pl

Do pojedynku z Nigeryjczykiem Polak przygotowuje się w Londynie, gdzie niedawno miał okazję sparować m.in. z Derekiem Chisorą, mającym za sobą walki m.in. z Witalijem Kliczko, Davidem Haye'em i Tysonem Furym.

- Koncentruję się na robocie, ciężko trenuję i przygotowuję taktykę na rywala. Na 17 października będę w optymalnej formie - zapowiada.

Zobacz także: Wasilewski: Krzysztof Głowacki też był chuliganem jak Szpilka

Komentarze (0)