Wszystko rozpoczęło się od wpisu Andrzeja Wasilewskiego, który poinformował o anulowaniu przetargu na walkę Głowacki vs Usyk, który miał się odbyć w Nowym Jorku. Jeden z fanów kontynuował temat, dopytując, czy pojedynek będzie transmitowany w systemie PPV, podając przykład federacji KSW. Wasilewski odpowiedział jednak krótko.
- KSW już się kończy. Jak każdy cyrk - napisał na Twitterze promotor bokserski.
Na odpowiedź jednego ze współwłaścicieli największej organizacji MMA w Polsce nie musieliśmy czekać długo.
- Dziwne Andrzejku, bo na każdej imprezie przez 20 minut plujesz mi do ucha "jak to nie jesteś w stanie wyjść z podziwu, gdy obserwujesz KSW" - odpowiedział po chwili Maciej Kawulski.
Andrzej Wasilewski niejednokrotnie pokazał jednak, że nie darzy sympatią sportu, jakim jest MMA. W 2015 roku współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions stwierdził, że MMA zaczyna umierać, a boks wciąż jest na szczycie i dalej się rozwija.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. KSW jak UFC? Debiutant nie ma wątpliwości "To było najlepsze show"