Danny Garcia porozbijał bezradnego Samuela Vargasa. Wielka walka stała się faktem!

Getty Images
Getty Images

Danny Garcia (33-0, 19 KO) po ponad sześciu latach powrócił do rodzinnej Filadelfii i na gali Premier Boxing Champions porozbijał bezradnego Samuela Vargasa (25-3-1, 13 KO). Tym samym, na "Swifta" czeka już wielka walka w marcu przyszłego roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Danny Garcia był murowanym faworytem sobotniego starcia w hali Liacouras Center i oczekiwań nie zawiódł, metodycznie i skrupulatnie rozbijając Samuela Vargasa. Już w pierwszej rundzie Amerykanin posłał na deski Kolumbijczyka mieszkającego na stałe w Kanadzie, wyraźnie podkreślając, kto będzie dyktował warunki.

W kolejnych rundach "Swift" lokował na głowie i korpusie rywala kolejne bomby, bijąc m.in. swoim firmowym lewym sierpowym. Postrach siał też prawy nad rękawicą Vargasa, który trącał jego skroń i nos. Po czwartej rundzie 27-latek był już porozbijany, pod jego lewym okiem otworzyła się rana, ale mimo tego, dzielnie próbował nawiązać choćby nić rywalizacji.

Koniec nastąpił w siódmym starciu, gdy Garcia po raz kolejny podkręcił tempo, a głowa Vargasa odskakiwała pod naporem jego uderzeń. Pojedynek został zatrzymany, gospodarz dodał więc do swojego rekordu triumf przez techniczny nokaut.

Co najistotniejsze, Garcia zwyciężając na gali Premier Boxing Champions wywalczył wielką szansę. 4 marca 2017 roku czempion WBC w wadze półśredniej spotka się z posiadaczem troefum WBA, Keithem Thurmanem w unifikacyjnym boju. Między panami zaiskrzyło już w Filadelfii, "One Time" był jednym z gości specjalnych i wdał się w mocną utarczkę słowną z najbliższym przeciwnikiem.

ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)