Trener Mike'a Mollo wściekły na Zimnocha: Tylko się kompromitujecie. To żałosne

PAP/EPA / Andrzej Grygiel
PAP/EPA / Andrzej Grygiel

Wygląda na to, że przed rewanżem Mike'a Mollo z Krzysztofem Zimnochem już wrze. Trener Amerykanina, Sam Colonna, ma wiele zastrzeżeń do Polaka i jego sztabu szkoleniowego, nie kryjąc swojego wzburzenia.

Drugie starcie pomiędzy Krzysztofem Zimnochem i Mikiem Mollo odbędzie się 25 stycznia w Szczecinie. Za pierwszym razem, w lutym ubiegłego roku, "Bezlitosny" sensacyjnie znokautował Polaka w zaledwie 138 sekund.

Obóz naszego pięściarza miał sporo zastrzeżeń do sędziego i Amerykanina, który miał boksować niezgodnie z regułami. Takich wypowiedzi nie akceptuje trener osiłka z Chicago, Sam Colonna. Szkoleniowiec w mocnych słowach zaapelował do 33-latka pochodzącego z Białegostoku.

- Jestem zniesmaczony wypowiedziami Zimnocha, jego ciągle zmieniających się trenerów. Myślałem, że te bzdury o faulach, błędach sędziego się już skończyły, ale słyszę od Mike, że nie. Panie Zimnoch, panie trener: dajcie sobie spokój z tym płakaniem, bo się tylko dodatkowo kompromitujecie. To żałosne - mówi w rozmowie z ringpolska.pl wzburzony trener, który przed laty współpracował m.in. z Andrzejem Gołotą i Tomaszem Adamkiem.

Podczas szczecińskiej imprezy w akcji zobaczymy także m.in. Kamila Szeremetę, który skrzyżuje rękawice z Antonio Villalobosem. Na ostatniej gali Polsat Boxing Night Argentyńczyk mocno dał się we znaki Patrykowi Szymańskiemu. Ponadto, Michał Syrowatka zmierzy się z Filipińczykiem Elmo Trayą.

ZOBACZ WIDEO: To dlatego Joanna Jędrzejczyk woli trenować w USA

Komentarze (0)