Pojedynek znakomitego boksera Floyda Mayweathera Jr z legendą UFC Conorem McGregorem rozgrzewa fanów sportów walki. Wszystko wskazuje na to, że przełoży się to na przychody.
"Daily Mail" uważa, że sierpniowy pojedynek może pobić wszelkie rekordy. Przy okazji przypomniano poprzednie lukratywne pojedynki bokserskie.
Na piątym miejscu znalazła się walka Mike'a Tysona z Lennoxem Lewisem z czerwca 2002 roku. Walka była transmitowana w pay-per-view i po raz pierwszy równolegle transmitowały ją stacje HBO i Showmax. Pojedynek przyniósł dochód 88,5 mln funtów.
Czwarta pozycja to starcie Floyda Mayweathera z Oscarem de la Hoyą (maj 2007), które przyniosło 107,5 mln zysku. 11 milionów więcej dało starcie Mayweathera z Canelo Alvarezem (wrzesień 2013). "Pretty Boy" miał zarobić na tej walce aż 80 mln funtów.
ZOBACZ WIDEO Przedstawiciel ACB zdradził kulisy walki Chalidowa
Do tej pory najbardziej dochodowy pojedynek miał miejsce w maju 2015 roku, gdy rękawice skrzyżowali Mayweather i Manny Pacquiao. Dochód miał wynieść aż 324 miliony, z czego do Amerykanina powędrowały 142 mln funtów, a do Pacquiao 120.
Według "Daily Mail" starcie z McGregorem może przebić pod względem finansowym wszystkie poprzednie pojedynki. Jak przyznał słusznie szef UFC Dana White do tej walki dojdzie, ponieważ "tego oczekiwali kibice". Wielkie zainteresowanie przełoży się na gigantyczne zyski. Oczekuje się, że pojedynek może przynieść aż 386 mln funtów.