W sobotnią noc do niedawna anonimowy Jeff Horn wypunktował na dystansie dwunastu rund Manny'ego Pacquiao i został nowym mistrzem świata WBO w dywizji półśredniej. Według statystycznego portalu BoxRec, Australijczyk został tym samym liderem tej dywizji wagowej, spychając "Pacmana" na trzecią pozycję. Drugi jest obecnie Keith Thurman ze Stanów Zjednoczonych.
Z kolei w zestawieniu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe (pound for pound) "Hornet" zajmuje wysokie ósme miejsce, a Pacquiao zamyka pierwszą dziesiątkę. Liderem pozostaje Saul Alvarez przed Andre Wardem i Terence'em Crawfordem.
Horn zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów (117-111, 115-113 i 115-113). Wokół rozstrzygnięcia rozpętała się dyskusja, a część obserwatorów twierdzi, że pięściarz z Antypodów nie zasłużył na triumf.
ZOBACZ WIDEO Kiełek zadowolony z przebiegu walki na ACB 63: wreszcie słuchałem narożnika (VIDEO)