33-letni Brytyjczyk, dla którego był to pierwszy pojedynek w Stanach Zjednoczonych, od początku walki mocno naciskał na Kiladze. Ofensywa wywierana przez Joyca przyniosła efekt i już w drugim starciu po serii ciosów w narożniku zdołał on posłać zranionego Gruzina na deski. Ta sama sztuka udała mu się w trzecim starciu po mocnym ciosie na korpus.
W piątej rundzie wyraźnie rozbity i zrezygnowany Iago Kiladze po raz kolejny znalazł się na macie ringu po mocnym lewym sierpowym Brytyjczyka. Po tym nokdaunie sędzia ringowy postanowił zakończyć pojedynek.
W styczniu tego roku z Gruzinem poradził sobie również Adam Kownacki (18-0, 14 KO). Po bardzo emocjonującym pojedynku Polak zdołał znokautować Gruzina w szóstym starciu.
Joe Joyce to wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro w wadze super ciężkiej. W finałowym pojedynku przegrał on z francuskim prospektem, Tonym Yoką.
Na tej samej gali kolejne szybkie zwycięstwo odniósł świetnie zapowiadający się Efe Ajagba (7-0, 6 KO). Nigeryjczyk pokonał już w 1. starciu Nicka Jonesa. Było to pierwsze starcie Ajagby od czasu kuriozalnej potyczki z Cutrisem Harperem, który uciekł z ringu tuż po pierwszym gongu.