Wakacyjny koszmar Władimira Kliczki. Na jego jachcie wybuchł pożar
Szybka akcja straży przybrzeżnej zapobiegła tragedii. Władimir Kliczko i jego bliscy w porę zostali ewakuowani z palącego się jachtu.
Władimir Kliczko wspomina porażkę z Anthonym Joshuą. "To był jeden z najlepszych dni w karierze" >>
Ogień pojawił się w maszynowni. Na razie nie wiadomo, jak do tego doszło. Załoga jachtu około godziny 1.30 wezwała pomoc. Straż przybrzeżna miała do pokonania 180 kilometrów.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Szybko ewakuowano Kliczkę i jego bliskich. Teraz będą wyjaśniane okoliczności zdarzenia.
- Dziękuję straży przybrzeżnej z Majorki, a także mojej załodze pokładowej. Każdy dołożył wszelkich starań, aby opanować sytuację i wyprowadzić nas na ląd najszybciej, jak to możliwe - komentuje Ukrainiec w "Bildzie".
Władimir Kliczko o powrocie na ring: Nigdy nie mów nigdy >>
Władimir Kliczko karierę pięściarską zakończył dwa lata temu. Ostatnio pojawiały się plotki o jego możliwym powrocie, ale na razie były mistrz świata tego nie potwierdza.