Boks. Dillian Whyte zabrał głos po drugiej wpadce dopingowej
Dillian Whyte nie zdecydował się na skruchę. Brytyjski pięściarz ma żal o nagonkę i uważa, że wygrał z Oscarem Rivasem uczciwie.
Robert Czykiel
Getty Images
/ James Chance
/ Na zdjęciu: Dillian Whyte
Boks. Mateusz Borek ostro o wpadce Whyte'a: Mi nie szkoda. Oszust. Recydywa >>
Badania wykazały w jego organizmie aż dwa sterydy. Sprawa wywołała wielkie oburzenie, bo organizator gali już przed walką wiedział o wpadce. Mimo to starcie z Kolumbijczykiem się odbyło.
Whyte w piątek opublikował krótkie oświadczenie na Twitterze. Jest oburzony reakcją środowiska.
ZOBACZ WIDEO: Sosnowski skomentował porażkę Szpilki. "Nokaut wyglądał dramatycznie. Trzeba pomyśleć co dalej z jego karierą"Minimum 4 lata kary dla Dilliana Whyte'a. Brytyjczyk na sterydach >>
Brytyjczyk już drugi raz wpadł na dopingu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że grozi mu 4-letnia dyskwalifikacja. W dodatku walka z Rivasem zostanie uznana za nieodbytą.