Boks. Tyson Fury trafił do szpitala po walce z Otto Wallinem. Nie widział na prawe oko

Getty Images / David Becker / Na zdjęciu od lewej: Tyson Fury i Otto Wallin
Getty Images / David Becker / Na zdjęciu od lewej: Tyson Fury i Otto Wallin

Tyson Fury długo będzie odczuwał skutki walki z Otto Wallinem. Brytyjczyk zwyciężył jednogłośnie na punkty, po czym trafił do szpitala, gdzie lekarze zajęli się jego prawym okiem.

W tym artykule dowiesz się o:

To był emocjonujący i wyniszczający pojedynek w Las Vegas. Tyson Fury utrzymał status niepokonanego, po tym, jak na punkty zwyciężył z Otto Wallinem. Szwed mocno obił jednak swojego rywala.

w trzeciej rundzie Wallin wyprowadził potężny cios, który rozciął jego powiekę. 31-latek miał głęboką ranę, utrudniającą mu walkę. - Nie widziałem ciosu. Potem nic nie widziałem na prawe oko, ale jestem wielkim wojownikiem, jestem cygańskim królem - powiedział w swoim stylu Fury w rozmowie z "Bildem".

Ostatecznie, mimo sporych problemów, Fury wytrzymał pełnych dwanaście rund. Po walce zrezygnował z konferencji prasowej i został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze zajęli się jego kontuzjowanym okiem. Musieli założyć mu kilka szwów na powiece i łuku brwiowym.

- Otto Wallin jest wielkim Szwedem. Był twardym facetem. Jego ojciec byłby dumny ze swojego syna. Spoczywaj w spokoju (ojciec Wallina zmarł latem tego roku - dop. MK) - powiedział Fury po zabiegu.

Kolejną walkę Tyson Fury ma stoczyć 22 lutego 2020 roku. Brytyjczyk zmierzy się wtedy z Deontayem Wilderem, z którym zremisował przed rokiem w Nowym Jorku.

Zobacz także:
Tyson Fury zarobił milion dolarów za walkę z Wallinem
Tyson Fury - Otto Wallin. Krwawa bitwa w Las Vegas (drastyczne zdjęcia)

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): KSW 50. Kontrowersyjny wynik walki Chmielewskiego. Trener Polaka mocno rozzłoszczony!

Komentarze (0)