Boks. Kuriozalna decyzja sędziego ringowego w walce Artura Szpilki (wideo)

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Sergiej Radczenko
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Sergiej Radczenko

Dziwne zachowanie sędziego ringowego mogło uratować Artura Szpilkę przed porażką przez nokaut. Gdy w walce z Siergiejem Radczenką polski pięściarz był w opałach, austriacki arbiter zastopował Ukraińca i odebrał mu punkty.

Do zdarzenia doszło pod koniec dziewiątej rundy pojedynku, który był walką wieczoru gali Knockout Boxing Night 10 w Łomży. Radczenko kilkukrotnie trafił Szpilkę czystymi ciosami. Zapędził Polaka do narożnika, a ten bronił się na miękkich nogach, chowając głowę między rękawicami.

W tym momencie wkroczył sędzia ringowy, który nakazał Radczence odejść od Szpilki i odebrał mu punkty za wyprowadzanie ciosów po komendzie stop. Problem w tym, że nie wiadomo kiedy komenda stop padła. Gdyby ukraińskiemu pięściarzowi pozwolono boksować dalej, walka mogłaby się skończyć technicznym nokautem na Szpilce.

Wcześniej 30-letni zawodnik z Wieliczki, zdecydowany faworyt pojedynku, dwukrotnie był liczony - w trzeciej i w piątej rundzie. Na przestrzeni całej walki to Ukrainiec był lepszym pięściarzem i bardziej zasłużył na zwycięstwo. Sędziowie z Austrii wypunktowali jednak wygraną Szpilki w stosunku dwa do remisu (95:93, 95:92, 94:94).

Werdykt wywołał duże kontrowersje. Komentatorzy TVP Sport Sebastian Szczęsny i Piotr Jagiełło od razu powiedzieli, że Polak bezdyskusyjnie przegrał. Popularny dziennikarz a także bokserski promotor Mateusz Borek również uznał, że Szpilka nie wygrał z Radczenką, a "9 runda w wykonaniu ringowego to gangsterka".

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej jest świadomy okoliczności swojego zwycięstwa i dlatego chce zmierzyć się z 32-letnim Ukraińcem jeszcze raz. "Walki jeszcze nie widziałem. Nie jestem zadowolony z przebiegu i uważam, że rewanż to priorytet. Mam nadzieje, że jak najszybciej" - napisał "Szpila" na Twitterze.

Dla Polaka było to 23 zwycięstwo na zawodowym ringu (przy 4 porażkach). Radczenko ma w dorobku 7 wygranych, a w Łomży przegrał po raz 6. W lutym 2018 roku przegrał na punkty z Krzysztofem Głowackim, w grudniu tego samego roku z Adamem Balskim.

Czytaj także:
Artur Szpilka - Sergiej Radczenko. Kamila Wybrańczyk zabrała głos po walce. "Polski naród jest okropny"
Knockout Boxing Night 10. Szpilka dwa razy na deskach! Kontrowersyjna wygrana Polaka

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!

Komentarze (1)
avatar
freddy kruger
8.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
trzeba bojkotować te gale Wasilewskiego ,bo to już przegięcie!!!