[tag=6613]
Mike Tyson[/tag] w ogóle nie kryje się z tym, że pali marihuanę. Zdradził, że robił to nawet tuż przed walką z Royem Jonesem Jr.
- Absolutnie tak było! Słuchajcie, po prostu nie mogę rzucić palenia - powiedział reporterom po swojej pierwszej walce od 15 lat, cytowany przez "USA Today". - Paliłem przed wcześniejszymi walkami. Jestem palaczem. Palę codziennie. Nigdy nie przestałem - zaznaczał.
Legendarny pięściarz dawniej zażywał też kokainę. Ten nałóg zwalczył trzy lata temu. Z marihuaną jednak się nie rozstał.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Haratyk znokautowany na gali ACA 114 w Łodzi. Zobacz zwycięskie ciosy Nikoli Dipczikowa
"USA Today" donosi, że Dobrowolne Stowarzyszenie Antydopingowe przed walką Tyson - Jones testowało obu bokserów pod kątem środków zwiększających wydajność. Marihuana nie jest jednak substancją zakazaną.
Przypomnijmy, że Mike Tyson zremisował z Royem Jonesem Jr. Walka była interesująca i nie brakowało opinii, że obydwaj dali z siebie wszystko. Starcie zakończyło się remisem. Pojawiły się też komentarze, iż taki werdykt sędziów jest krzywdzący dla "Bestii".
Eksperci uważali, że Tyson spisał się lepiej. Były nawet głosy, że zdecydowanie przeważał.
Czytaj także:
> Mike Tyson - Roy Jones Jr. "Bestia" z zakazem nokautowania. Powrót na specjalnych zasadach
> Roy Jones jr - Mike Tyson. Remis w walce legend. Dali z siebie wszystko