Michał Cieślak w kapitalnym stylu dopisał 10. zwycięstwo do swojego zawodowego rekordu. Na gali Polsat Boxing Night pokonał on przez nokaut Shawna Coxa. Pojedynek trwał zaledwie kilkadziesiąt sekund. - Nie spodziewałem się tak łatwego zwycięstwa. Byłem przygotowany na twardy bój. Miałem przetrwać nawałnicę jego ciosów. Przyjąć, oddać, ale nie sądziłem, że uda się to zrobić już w 1. rundzie - powiedział po pojedynku Cieślak. Pochodzący z Radomia zawodnik przyznał też, że w najbliższej walce chętnie zmierzyłby się z Łukaszem Janikiem.
z Łodzi - Artur Mazur, WP SportoweFakty