- Przypominam, że Kamil Łaszczyk pokonał między innymi Tevina Farmera, który jest obecnie mistrzem świata. Od porażki z Kamilem ten zawodnik wygrał 28 walk. Dlatego w talent Kamila nie można wątpić. Na pewno w dużym stopniu przeszkodziły mu kontuzje oraz podejście jego poprzedniego promotora, który nie chciał inwestować w zawodnika - mówi Mateusz Borek o Kamilu Łaczyku, który był uważany kilka lat temu za spory talent. - Od 2015 roku Kamil albo otwierał puszki z pomidorami albo obijał bumów. Jego rywale do niczego się nie nadawali.