Robert Parzęczewski wraca do ringu. Jego występ będzie walką wieczoru podczas gali MB Boxing Night 7. - Może zabrzmi to źle, ale się przyzwyczaiłem - mówi. - Przygotowywałem się na lepszą walkę. Nikogo nie chcę lekceważyć, ale patrzę na siebie i robię swoje - dodaje Parzęczewski. Jedna z największych nadziei polskiego boksu na pas mistrza świata ma za sobą walkę z anemią, ale teraz przekonuje, że z jego zdrowiem wszystko jest już dobrze. Postara się to udowodnić podczas swojego kolejnego starcia, tym razem w Arłamowie.