Karta walk na Gromda 7 robi naprawdę dobre wrażenie. Szczególnie warto czekać na walkę wieczoru pomiędzy "Balboą" a "Maximusem", o której już się mówi, że to najlepszy main event w historii gali. Ekscytacji nadchodzącym pojedynkiem nie kryje Mariusz Grabowski. - Jestem bardzo ciekawy, jak ta walka się potoczy. Nie ukrywajmy, sportowo jest naprawdę mega. Tutaj sport wygrywa w finałach. Mam nadzieję, że Gromda będzie dostarczać wiele emocji - mówił właściciel federacji Gromda w rozmowie z WP SportoweFakty.