Patryk Szymański wraca na bokserski ring po roku przerwy. Sam stwierdził, że potrzebował odcięcia się od walk, by móc skupić się na życiu poza boksem. - Poukładałem dużo spraw życiowych, powyjaśniało się, musiałem zadbać o swoje zdrowie, też mentalnie. Doszedłem do wniosku, że boks to jest coś, co kocham - mówił. Szymański chce mierzyć wysoko i jeszcze ma coś do udowodnienia. - Jestem pewny, że zamknę usta niejednej osobie tym, jak będę przygotowany i jak się zaprezentuję. Nie ma innej opcji niż efektowne zwycięstwo - przekonywał.