Trzy tygodnie oczekiwania. Kto dostanie szansę na władzę?
Choć od oficjalnego opublikowania wyników wyborów minęły już niemal trzy tygodnie, nadal nie poznaliśmy polityka, który będzie miał za zadanie stworzenie nowego rządu. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że zwycięzcą głosowania została Zjednoczona Prawica na czele z Prawem i Sprawiedliwością (35,38 proc.), jednak jest niemożliwe, by uzyskała większość parlamentarną. Tę mają za to trzy partie, które znalazły się za plecami zwycięzców. Koalicja Obywatelska otrzymała 30,70 proc., Trzecia Droga 14,40 proc. a Lewica 8,61 proc. Wszystkie trzy ugrupowania ustaliły, że są w stanie powołać rząd, ogłaszając, że ich kandydatem na premiera będzie Donald Tusk.
Kto nowym premierem. Typy i oferty! Bukmacherzy już wiedzą
Andrzej Duda odbył konsultacje z przedstawicielami wszystkich partii, które znalazły się w nowym parlamencie, jednak zwlekał z ogłoszeniem, czy misję sformowania rządu powierzy - jak bywało do tej pory - zwycięskiemu ugrupowaniu, czy zapowiadanej koalicji.
Bukmacherzy od samego początku mocno zastanawiają się, kto ostatecznie może zostać premierem. Tuż po wyborach obecny szef rządu, Mateusz Morawiecki poważnie spadł w ich notowaniach, a na czoło wysunął się Donald Tusk lub Szymon Hołownia. Zwlekanie prezydenta z nominacją spowodowało, że obecny premier znów zyskał szanse i to on jest typowany jako ten, który będzie szukał możliwości utrzymania władzy w kraju.
Kurs na to, że to Mateusz Morawiecki zostanie wskazany przez Andrzeja Dudę wynosi aktualnie około 1.50, a szanse Donalda Tuska “wyceniane” są na 2.40. Różnica jest więc znacząca, jednak nie na tyle, żeby być pewnym tego, co - jak twierdzi szef Gabinetu Prezydenta, Marcin Mastalerek - już ostatecznie postanowił prezydent.
Duda decyzję ma ogłosić w poniedziałek w czasie wieczornego orędzia w Telewizji Polskiej. Czy prezydent wyłamie się z tradycji, dając szansę przedstawicielom dzisiejszej opozycji? Czy pozostanie wierny swojemu obozowi i powierzy misję tworzenia rządu - choć w dużej części skazaną na porażkę - obecnemu premierowi?