Rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów! Kto awansuje do fazy pucharowej rozgrywek?

Archiwum prywatne / Typy na Ligę Mistrzów
Archiwum prywatne / Typy na Ligę Mistrzów

To już ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Każda drużyna rozegra już tylko jedno spotkanie i na tym zakończy się ten etap Champions League. Wciąż jednak kwestia awansu nie jest rozstrzygnięta we wszystkich przypadkach. Kto jeszcze awansuje?

Kto jeszcze może awansować do kolejnej rundy Ligi Mistrzów?

Najciekawsza sytuacja wykreowała się w pierwszej i ostatniej grupie. Grupa A to ta, w której notorycznie zawodzi Manchester United, a skorzystać na tym może Galatasaray lub FC Kopenhaga. Obie drużyny zdobyły po 5 punktów i zagrają między sobą o awans do rundy finałowej. Podobnie jest w grupie H, gdzie FC Porto i Szachtar Donieck uzbierały po 9 punktów i zmierzą się w ostatniej kolejce.

Ciekawie będzie też w grupie śmierci, choć Paris Saint-Germain ma przewagę nad Newcastle i Milanem. Bezpośrednie starcie czeka też ekipę Napoli, która podejmie Bragę. Włoskiej drużynie wystarczy remis, ale wciąż nie może być pewna awansu, więc najprawdopodobniej do Neapol będzie miał swojego przedstawiciela w Lidze Mistrzów.

Zacięta grupa A

Chyba mało kto podejrzewał jeszcze trzy miesiące temu, że losy awansu mogą rozstrzygnąć się w tej grupie pomiędzy Kopenhagą i Galatasaray. W 1. kolejce te drużyny ze sobą zremisowały 2:2, więc dziś w Danii można liczyć na wyrównane spotkanie. W nieco lepszej sytuacji są gospodarze, którzy mają po swojej stronie atut własnego boiska, a w Stambule prowadzili dwiema bramkami do momentu otrzymania czerwonej kartki.

Awans klubu Kamila Grabary jest więc nieco bardziej prawdopodobny, co zresztą widać po kursach bukmacherskich. Z tylnego siedzenia wygląda jeszcze Manchester United, ale akurat ten zespół musiałby pokonać Bayern Monachium i liczyć jednocześnie na podział punktów w drugim meczu.

Napoli przypieczętuje awans?

Napoli gra u siebie z Bragą i bukmacherzy nie dopuszczają właściwie innej opcji, niż awans gospodarzy. Piłkarze Waltera Mazzarriego mogą sobie nawet pozwolić na jednobramkową porażkę, a i tak to oni będą świętować wyjście z grupy. W Portugalii górą była ekipa spod Wezuwiusza, która wywiozła cenne zwycięstwo 2:1. Na własnym terenie zespół Piotra Zielińskiego powinien po prostu postawić kropkę nad ‘i’.

Scenariusze w grupie śmierci

Od pierwszej kolejki największym zainteresowaniem cieszyła się grupa, w której rywalizowały drużyny Borussii Dortmund, PSG, Newcastle i Milanu. Dokładnie w takiej kolejności te zespoły plasują się w tabeli przed ostatnią serią spotkań, ale tylko Dortmund jest pewny awansu. Lider podejmuje Paryżan, którzy mają o 2 punkty więcej od Srok i Rossonerich.

Gdyby powtórzyły się wyniki z 1. serii spotkań, awansowałoby PSG, Newcastle przeszłoby do Ligi Europy, a Milan pożegnałby się z rozgrywkami w Europie. Grupa śmierci nie zawodzi i do ostatniej minuty środowych zmagań zapewne dostarczy mnóstwa emocji wielu kibicom.

Porto czy Szachtar?

Najbardziej sprawiedliwie jest wtedy, gdy drużyny rozstrzygają awans między sobą. Tak właśnie będzie w meczu FC Porto z Szachtarem Donieck. Pierwszy mecz zakończył się wygraną Smoków 3:1, więc w przypadku remisu to gospodarze awansują do fazy pucharowej. Szachtar musi zagrać o pełną pulę i kibice na pewno mogą tutaj liczyć na interesujące widowisko. Zdecydowanym faworytem jest Porto, ale tutaj tak naprawdę wszystko się może zdarzyć.

Źródło artykułu: zagranie.com