Typy na dziś | 02.01.2024 r. | Analizy wybranych meczów tenisa ziemnego

Turniej WTA w Auckland wkroczył w fazę 1/8 finału. We wtorek kibice zobaczą na korcie między innymi rozstawioną z numerem 1. Coco Gauff, ale też turniejową trójkę, a więc Łesię Curenko. Oto cztery najciekawsze wtorkowe pojedynki:

- Marie Bouzkova - Amanda Anisimowa
- Coco Gauff - Brenda Fruhvirtova
- Diane Parry - Łesia Curenko
- Lulu Sun - Warwara Graczowa

Marie Bouzkova wyeliminowała w pierwszej rundzie Magdalenę Fręch. Czeszka zaczęła od 6:0, ale później seta wygrała Polka i wszystko rozstrzygnęło się w trzeciej partii. Amanda Anisimowa na otwarcie turnieju w Auckland sprawiła niespodziankę, pokonując 2:0 Pawluczenkową. To jednak Bouzkova jest faworytką bukmacherów. Warto jednak wziąć pod uwagę dobrą dyspozycję Anisimowej i rozważyć, że może urwać faworytce przynajmniej jednego seta. Zakłady na trzysetowy pojedynek można postawić po kursie około 2.55.

Coco Gauff jest główną faworytką turnieju w Auckland, co potwierdziła w pierwszej rundzie. Amerykanka gładko 6:4, 6:2 pokonała swoją rodaczkę Claire Liu. Teraz na jej drodze stanie utalentowana Czeszka. Brenda Fruhvirtova, bo o niej mowa, musiała przedzierać się przez dwustopniowe eliminacje, ale wliczając w to także mecz pierwszej rundy, to nie straciła jeszcze ani jednego seta. Poziom trudności wyraźnie jednak rośnie. Nie wydaje się więc, żeby Brenda Fruhvirtova była w stanie wyrzucić za turniejową burtę Coco Gauff. Możliwe jednak, że panie rozegrają powyżej 16,5 gema. Takie zakłady dostępne są po kursie około 1.35.

Diane Parry pokonała w pierwszej rundzie Eminę Bektas i tym samym przerwała serię siedmiu przegranych meczów z rzędu na kortach twardych. Zdecydowanie lepiej na tej nawierzchni radzi sobie Łesia Curenko. Ukrainka odprawiła w pierwszej rundzie Sachię Vickery. Wygląda na to, że Curenko może wykorzystać wszystkie swoje atuty, włącznie z wysoką skutecznością pierwszego serwisu i bardzo pewnie 2:0 ograć Parry. Bukmacherzy proponują kurs około 1.90.

Faworyzowana Warwara Graczowa zagra z kwalifikantką ze Szwajcarii, a więc Lulu Sun. Reprezentująca Francję Graczowa powinna kontrolować ten mecz. W pierwszym spotkaniu 42. rakieta świata musiała się solidnie rozgrzać, bowiem potrzebowała trzech setów i aż 2 godzin i 40 minut gry, żeby wyrzucić z turnieju Terezę Martincovą. To jednak powinno zaprocentować, a Lulu Sun wydaje się słabszą rywalką od Czeszki. Można zatem przemyśleć zakłady na wygraną Graczowej, na które bukmacherzy przygotowali kurs w granicach 1.62.