Hubert Hurkacz - Danił Miedwiediew transmisja. Gdzie oglądać ćwierćfinał Australian Open?

PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz jest jedynym Polakiem, który pozostał w rywalizacji w grze pojedynczej na kortach Australian Open. Wrocławianin stanie przed szansą awansu do półfinału, ale by osiągnąć swój cel, musi pokonać Daniła Miedwiediewa. Gdzie obejrzeć mecz?

Hubert Hurkacz - Danił Miedwiediew transmisja online | 24.01.2024

Nikt nie ma wątpliwości, że przed Hubertem Hurkaczem najtrudniejsze wyzwanie podczas trwającego Australian Open. Będzie nim postawienie się faworyzowanemu Daniłowi Miedwiediewowi. Rosjanin uwielbia korty w Melbourne, na których już dwukrotnie dochodził do wielkiego finału. Jednocześnie Polak ma jednak patent na wygrywanie z klasyfikowanym na 3. miejscu światowego rankingu rywalem. Hurkacz zwyciężył każdy z trzech ostatnich meczów przeciwko Miedwiediewowi i polscy kibice liczą, że znów tak się stanie.

Hubert Hurkacz - Danił Miedwiediew gdzie oglądać?

Transmisja ćwierćfinałowego pojedynku Huberta Hurkacza z Daniłem Miedwiediewem dostępna będzie na antenie Eurosportu oraz w internecie - w usłudze Eurosport Extra na Playerze. Polsko-rosyjską rywalizację zaplanowano na 24 stycznia.

Hubert Hurkacz - Danił Miedwiediew statystyki i wyniki

Do tej pory Hubert Hurkacz i Danił Miedwiediew mieli okazję sześciokrotnie rywalizować przeciwko sobie. Bilans przemawia na korzyść Hurkacza. Polak wygrał bowiem cztery mecze, przy zaledwie dwóch zwycięstwach Rosjanina. Wrocławianin okazał się lepszy od Miedwiediewa w trzech ostatnich pojedynkach, w tym podczas pokazowego meczu na World Tennis League.

Australian Open ma dla obu tenisistów słodko-gorzki smak. Oczywiście muszą i cieszą się z awansu do ćwierćfinału, ale droga do tego miejsca nie była łatwa. Hurkacz musiał między innymi przez pięć setów walczyć z Jakubem Mensikiem, a Danił Miedwiediew na takim samym dystansie ogrywał Emila Ruusuvuoriego, przegrywając podczas tego meczu już 0:2 w setach.

Komentarze (0)