Ciężki sezon dla Huberta Hurkacza?
Hubert Hurkacz rozpoczął sezon od dobrego wyniku na Australian Open, gdzie dotarł aż do ćwierćfinału, w którym dzielnie stawił czoła Daniiłowi Miedwiediewowi, przegrywając ostatecznie w pięciu partiach. Później nie było jednak już tak kolorowo, a Polak najlepsze osiągnięcia notował na turniejach w Marsylii, gdzie broniąc tytułu, dotarł do półfinału oraz w Dubaju, na którym zagrał w ćwierćfinale. Przed wrocławianinem teraz Miami Open, ale poprzedzający ten turniej występ w Indian Wells, gdzie już w swoim pierwszym meczu musiał uznać wyższość Gaela Monfilsa, nie napawa zbytnim optymizmem.
Nie dziwi więc, że bukmacherzy nie widzą Huberta Hurkacza w gronie faworytów Miami Open. Wśród głównych kandydatów do triumfu wymienia się takich tenisistów, jak Carlos Alcaraz, Jannik Sinner czy Daniił Miedwiediew.
Niewykluczone jednak, że Polak będzie w stanie powalczyć o dobry wynik. Warto pamiętać, iż Hurkacz wygrał Miami Open w 2021 roku, pokonując wówczas Jannika Sinnera. Wydaje się zatem, że w zasięgu wrocławianina może być przykładowo ćwierćfinał.
Eksperci rozważają także wyniki Huberta Hurkacza w dłuższej perspektywie. Konkretnie mowa tutaj o turniejach Wielkiego Szlema. Z jednej strony optymizmem może napawać ćwierćfinał Australian Open. Jednak z drugiej strony Polak tylko dwa razy w karierze dotarł do tej lub dalszej fazy imprezy wielkoszlemowej. Jego najlepsze osiągnięcie to półfinał Wimbledonu z 2021 roku. I wydaje się, że to właśnie trawiasta część sezonu może być najbardziej udaną w wykonaniu wrocławianina. Eksperci nie wierzą jednak, że "Hubi" będzie w stanie wygrać Wimbledon lub jakikolwiek inny turniej Wielkiego Szlema w 2024 roku.
Dotychczasowe wyniki Huberta Hurkacza w 2024 roku
- Australian Open - ćwierćfinał
- ATP w Marsylii - półfinał
- ATP w Rotterdamie - 1/8 finału
- ATP w Dubaju - ćwierćfinał
- Indian Wells - 1/32 finału