Który Polak strzeli najwięcej goli na Euro 2024? Faworytem Adam Buksa
Wreszcie chce się oglądać jak gra reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni w premierowym meczu przegrali co prawda 1:2 z Holandią, ale zostawili po sobie dobre wrażenie. Jedynego gola dla Polaków zdobył Adam Buksa, który w swoim stylu, świetnie odnalazł się w polu karnym i strzałem głową nie dał szans bramkarzowi rywali. Przed Polakami dwa kolejne mecze - z Austrią i Francją, które wcale nie muszą i prawdopodobnie nie będą łatwiejsze, niż pojedynek przeciwko Holandii. Do składu wraca jednak Robert Lewandowski, a to sprawia, że eksperci zastanawiają się nie tylko czy "Lewy" wpisze się na listę strzelców, ale przede wszystkim, czy zdobędzie na Euro 2024 więcej bramek od Adama Buksy.
To właśnie pojedynek strzelecki Adama Buksy i Roberta Lewandowskiego wzbudza największe zainteresowanie. Fakt, że faworytem jest Buksa, który ma na koncie jedno trafienie, oznacza, że bukmacherzy niespecjalnie wierzą w to, że Polacy nastrzelają bramek z Austrią i Francją oraz zagrają w dalszej fazie turnieju. Niepewne jest także to, w jakiej formie będzie Lewandowski po kontuzji. Chociaż z drugiej strony - za kapitanem reprezentacji Polski przemawiają liczby, które "wykręcał" na ostatnich dużych imprezach. Oto one:
- Euro 2021 - 1 gol
- Euro 2016 - 1 gol
- MŚ 2018 - 0 goli
- Euro 2020 - 3 gole
- MŚ 2022 - 2 gole
Jak więc widać, Robert Lewandowski zarówno na poprzednich Mistrzostwach Świata, jak i Mistrzostwach Europy strzelał więcej, niż jedną bramkę. W przypadku mundialu potrzebował jednak do tego trzech, a na Euro czterech spotkań. Teraz, wszystko na to wskazuje, że "Lewy" będzie miał szansę pokazania się w dwóch meczach. A rywale, cóż - Austria i Francja pokazały, że potrafią się dobrze bronić.
Szanse pozostałych Polaków na to, że zdobędą najwięcej goli dla naszej reprezentacji na Euro 2024 są porównywalne z tym, że... wygramy grupę. Widać to po kursach na bramkowe wyczyny Karola Świderskiego, Krzysztofa Piątka, Sebastiana Szymańskiego, Nicoli Zalewskiego czy Piotra Zielińskiego.