[h2]
[/h2]
50% bonusu od depozytu w forBET na PKO Ekstraklasę
Jeśli interesujesz się piłką nożną na polskim podwórku, to wiesz zapewne, że już za moment startuje następna kampania tych mocno specyficznych rozgrywek, jakimi bez wątpienia jest PKO Ekstraklasa. Bukmacher forBET chce świętować tę inaugurację wraz z obstawiającymi, dlatego też w jego ofercie pojawiła się promocja, dzięki której można zgarnąć 50% bonusu od depozytu do kwoty 250 PLN. Promocja dotyczy nowych użytkowników, którzy założyli konto w forBET z kodem BETBONUS.
Rejestracja konta to tylko jeden z kilku wymaganych kroków. Dodatkowo bukmacher obliguje także do wpłaty co najmniej 20 zł i zagrania kuponu za całą wartość złożonego depozytu. Aby kupon spełnił warunki promocji, musi znaleźć się na nim przynajmniej dwa zakłady, a jego kurs ogólny nie może być niższy niż 2.00. Jeżeli dopisz Ci szczęście, to forBET przyzna Ci bonus w wysokości 50% wpłaconego wcześniej depozytu do maksymalnej kwoty 250 zł.
Jak otrzymać 50% bonusu od depozytu?
- Zarejestruj konto w forBET z kodem BETBONUS.
- Doładuj konto kwotą co najmniej 20 złotych.
- Obstaw kupon za kwotę równą wartości depozytu, na którym znajdą się przynajmniej dwa zdarzenia. Kurs AKO kuponu nie może być mniejszy niż 2.00.
- Jeśli trafisz, to na Twoim koncie pojawi się bonus w wysokości 50% wpłaconego depozytu.
Beniaminkowie zaskoczą na inaugurację rozgrywek?
Lechia Gdańsk, GKS Katowice oraz Motor Lublin to drużyny, które kilka tygodni temu zrealizowały swoje nadrzędne cele, jakim bez wątpienia było uzyskanie awansu do PKO Ekstraklasy. Teraz ich położenie jest już zgoła inne. Przez parę najbliższych miesięcy każdy z tych zespołów będzie musiał dzielnie walczyć o pozostanie w elicie na kolejny sezon.
W premierowej serii gier najtrudniejsze zadanie czeka prawdopodobnie ekipę ze stolicy województwa lubelskiego. Motorowcy podejmą na własnym obiekcie Raków Częstochowa i ciężko wypatrywać w nich faworyta takiej potyczki.
Gdańszczanie wyjadą natomiast w daleką podróż do Wrocławia na mecz z tamtejszym Śląskiem, a GKS zmierzy się z wyjątkowo nieobliczalnym Radomiakiem.
Jeśli mielibyśmy upatrywać szans na zgarnięcie kompletu oczek, to chyba taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny w kontekście klubu z Katowic. Przynajmniej w teorii. A ona jak wiadomo, w piłce nożnej często ma bardzo niewiele wspólnego z praktyką.