Eliminacje Ligi Mistrzów: Jagiellonia Białystok. Bukmacherzy ocenili szanse

WP SportoweFakty / Kuba Duda
WP SportoweFakty / Kuba Duda

Jagiellonia Białystok zrobiła już pierwszy krok w kierunku fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wykonanie drugiego będzie zdecydowanie trudniejsze, gdyż podopieczni Adriana Siemieńca zmierzą się z Bodo/Glimt. Bukmacherzy już ocenili szanse mistrzów Polski.

Jagiellonia Białystok zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów?

Jagiellonia Białystok rozpoczęła eliminacje Ligi Mistrzów od drugiej rundy, w której to nie pozostawiła żadnych wątpliwości w pojedynku przeciwko FK Poniewież. "Jaga" wygrała w pierwszym meczu z mistrzem Litwy aż 4:0 i rewanż w Białymstoku okazał się tylko formalnością. Mistrzowie Polski znów okazali się lepsi - tym razem wygrali 3:1 i bardzo awansowali do trzeciej rundy eliminacji Champions League.

Nikt nie ma wątpliwości, że skala trudności rośnie. Jagiellonia Białystok w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów powalczy bowiem przeciwko Bodo/Glimt. To mistrz Norwegii, który przez trzy ostatnie sezony rywalizował w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. W drugiej rundzie Bodo/Glimt ograło łotewskie RFS (w pierwszym meczu 4:0 i w drugim 3:1).

Doświadczony rywal wygląda dużo solidniej na papierze, ale bukmacherzy wcale nie przekreślają szans "Jagi". Pierwszy mecz już 7 sierpnia w Białymstoku. Superbet wycenił zwycięstwo Jagiellonii Białystok na kurs 3.10. Mnożnik na remis to 3.40, a wygraną faworyzowanego Bodo/Glimt można obstawiać po kursie 2.20.

Dobrym prognostykiem dla "Jagi" przed rywalizacją z Bodo/Glimt, które w zeszłym sezonie dotarło do 1/16 finału LKE jest fakt, że dwa sezony temu norweska ekipa została wyeliminowana z europejskich pucharów przez Lecha Poznań. Może zatem okazać się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Zwłaszcza, że podopieczni Adriana Siemieńca udanie rozpoczęli sezon 2024/25. "Jaga" wygrała każdy z pięciu do tej pory rozegranych oficjalnych meczów. Jeżeli poszukać swoich szans w starciu przeciwko Bodo/Glimt, to na pewno jest nią wypracowanie sobie zaliczki przed spotkaniem rewanżowym. "Jaga" strzelała przynajmniej dwa gole w każdym z pięciu wspomnianych meczów tego sezonu. Nie dziwi więc, że STS obstawia, że mistrzowie Polski przynajmniej raz pokonają bramkarza mistrzów Norwegii. Kurs na gola "Jagi" przed własną publicznością u tego bukmachera to 1.35.

W dwumeczu Jagiellonia Białystok - Bodo/Glimt bukmacherzy faworyzują jednak rywali. Awans Jagiellonii do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów wyceniono na kurs 3.20. To oferta Superbet, który wystawił jednocześnie mnożnik 1.32 na awans Bodo/Glimt.

Jeżeli nie Champions League, to Jagiellonia może zagrać w Lidze Europy

Bukmacherzy nie wierzą w to, że Jagiellonia Białystok zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Oprócz tego, że trzeba pokonać Bodo/Glimt, to po ewentualnym zwycięstwie "Jagę" od bram Champions League będzie dzielił jeszcze jeden dwumecz. Wiadomo już, że zwycięzca pary Jagiellonia Białystok - Bodo/Glimt w decydującym starciu zagra przeciwko Crvenie zvezdzie.

Mowa o 35-krotnym mistrzu Serbii, który nieprzerwanie od 2018 roku gra w europejskich pucharach. Crvenza zvezda w tym czasie trzykrotnie rywalizowała w fazie grupowej Ligi Mistrzów i tyle samo w fazie grupowej Ligi Europy. Bez względu więc na to, czy do czwartej rundy awansuje Jagiellonia Białystok czy Bodo/Glimt, to faworytem będzie ekipa z Belgradu. Widać to po kursie Fuksiarza. Ten bukmacher proponuje zakłady na awans "Jagi" do fazy grupowej Ligi Mistrzów po kursie... 8.40.

Ewentualna porażka z Bodo/Glimt nie przekreśla jeszcze szans Jagiellonii Białystok na podbój Europy. Jeżeli "Jaga" odpadnie po najbliższym dwumeczu, to trafi do ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy. Jeśli uda się pokonać Bodo/Glimt, a mistrzowie Polski przegrają z Crvena zvezdą, to automatycznie zagrają w fazie grupowej Ligi Europy.

Jeżeli nie uda się awansować ani do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ani też Ligi Europy (w czwartej rundzie "Jaga" zagra z Panathinaikosem lub Ajaxem), to warto przypomnieć, że podopieczni Adriana Siemieńca mają już zapewnioną grę w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Źródło artykułu: zagranie.com