W ćwierćfinale World Matchplay, prestiżowego turnieju darta, Krzysztof Ratajski pokonał Callana Rydza 16:8. Rzucał średnio 97,3 punktu, po drodze w meczu zbierając dziewięć "180".
"Mamy to, proszę państwa. Nieważne, że nudno. Ważny jest poziom Krzysztofa i efekt. D16 do podszlifowania, ale poza tym niezmiennie - klasa. Kilka wysokich zakończeń i powody do dumy. Polski Orle, jeszcze nie lądujemy!" - napisał na Twitterze specjalizujący się w darcie Jakub Łokietek.
— PDC Darts (@OfficialPDC) July 22, 2021
A first PDC televised semi-final for Krzysztof Ratajski as 'The Polish Eagle' produces a truly professional performance in defeating Callan Rydz 16-8! pic.twitter.com/YU0YDMr4Zp
Polski darter już odniósł wielki sukces, a na tym wcale nie musi się zakończyć. W półfinale jego rywalem będzie Dimitri van den Bergh. Z nim powalczy nie tylko o ogromny sukces sportowy, ale i wielkie pieniądze.
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni
- To dla mnie wielka rzecz. Mam nadzieję, że w półfinale nie popełnię tylu błędów. To będzie największy mecz w mojej karierze - stwierdził Krzysztof Ratajski na konferencji prasowej.
Jeśli chodzi o pieniądze, już teraz Ratajski może być pewny wywiezienia z turnieju 50 tys. funtów (ok. 265 tys. zł, stawka dla półfinalistów). Jeśli przebrnie przez półfinał, nagrodą gwarantowaną będzie 70 tys. funtów (ok. 375 tys. zł).
Jeżeli natomiast Krzysztof Ratajski wygrałby decydujące spotkanie turnieju World Matchplay, na jego konto trafiłoby aż 150 tys. funtów. To ok. 800 tys. polskich złotych. Kwota robi wrażenie.
Zobacz też:
To mogło skończyć się wielką tragedią! Chwile grozy sportowca podczas treningu
Radosław Majdan pokazał się z dziewczynami. Kogo miał na myśli oprócz żony?!