Finałowe spotkanie było rozgrywką pomiędzy mistrzami (JDG) i wicemistrzami ostatniego splitu chińskiej ligi LPL. W play-offach krajowych rozgrywek JDG dwukrotnie pokonało BLG (3:2 w rundzie 4. i 3:1 w walce o tytuł), a już na MSI również wygrało z BiliBili, 3:0 w rundzie drugiej fazy play-off. Po drodze do finału aktualni mistrzowie LPL rozprawili się także z amerykańskim Golden Guardians (3:0) i słynnym koreańskim T1 z legendarnym "Fakerem" w składzie (3:2). Z kolei BLG wygrało z amerykańskim Cloud9, a po zepchnięciu przez JDG do drabinki przegranych z ulubieńcami europejskiej publiczności z G2, Gen.G z Korei i w półfinale ze wspomnianym już T1.
Przed niedzielnym starciem eksperci upatrywali faworytów w JDG, choć byli i tacy, którzy sądzili, że nieobliczalne BLG może zaskoczyć. Niespodzianki nie było, ale w rozegranym w londyńskiej CopperBox Arenie finale fani zobaczyli interesującą, intensywną serię pełną League of Legends na najwyższym poziomie.
Na pierwszej mapie JDG zdecydowało się na bardzo ciekawy i odważny wybór do dżungli - Nautilusa. Odwaga się opłaciła. "Kanavi", koreański leśnik mistrzów letniego splitu ligi chińskiej, znakomicie wykorzystywał tego czempiona we wczesnym etapie gry. W szóstej minucie zdobył pierwszą eliminację w finałach, a potem mądrze współpracował ze swoim midlanerem, grającym Jayce'em "Knightem".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
I to właśnie "Knight" był największą gwiazdą pierwszej mapy (a jak się miało później okazać - całej serii finałowej). Bardzo szybko, bo już w 12. minucie, miał w swoim dorobku cztery eliminacje oraz dużą przewagę w złocie nad swoim vis-a-vis "Yagao". Od tego momentu rozgrywka przebiegała pod dyktando JDG, a o jej losach przesądziła nieudana próba wyeliminowania Jayce'a przez toplanera i leśnika BLG, "Bina" oraz "XUN'a". "Knight" przy wsparciu swoich kolegów odesłał "Bina" do bazy, w kolejnych sekundach wyeliminowani zostali pozostali gracze BLG, a niedługo potem padł ich Nexus.
KNIGHT'S GREAT ESCAPE! #MSI2023 pic.twitter.com/pgxXOR62Wu
— LoL Esports (@lolesports) May 21, 2023
Na drugiej mapie BLG w fazie draftu wykluczyło Apheliosa oraz Zeri - postaci, które zazwyczaj wybierał dla siebie strzelec JDG, "Ruler". Samo wzięło dla swojego AD Carry "Elka" Jinx i tym samym "zepchnęło" legendarnego koreańskiego zawodnika na nieco słabszą w obecnym układzie sił w grze Xayah-ę.
Mimo to "Ruler" radził sobie całkiem nieźle. Długo dotrzymywał kroku Jinx strzelca BLG "Elka", a żaden z zespołów nie był w stanie wypracować znaczącej przewagi w złocie. Jednak wreszcie BLG odskoczyło i utrzymało kilkutysięczną przewagę nawet mimo przegranej walki drużynowej po zgładzeniu Barona Nashora.
Niedługo potem w ważnej potyczce "Yagao" odesłał do bazy "Knighta", czego efektem była zdobyta przez niżej notowaną z chińskich drużyn smocza dusza. Z zapewnianymi przez nią dodatkowymi obrażeniami BLG wyeliminowało czterech graczy przeciwnej drużyny i zniszczyło jeden z inhibitorów w bazie JDG, a w następnym oblężeniu dwie minuty później wygrało walkę drużynową 5-0, zamknęło rozgrywkę i wyrównało na 1:1.
W trzecim starciu na Summoner's Rift duży entuzjazm wśród publiczności w Copperbox Arena wzbudził wybór strzelca BLG "Elka", którym była rzadko widywana na MSI 2023 Vayne. Jednak ważniejszym wyborem okazał się Jayce - ten znów trafił w ręce "Knighta" i w duecie z "Kanavim", który tym razem grał Sejuani, sprawiał graczom BLG duże problemy.
Gdy w walce drużynowej w 20. minucie "Knight" zapisał na swoim koncie dwie eliminacje, (w sumie miał ich wówczas w dorobku pięć, a "Kanavi" pięć asyst), jego zespół prowadził już różnicą sześciu tysięcy sztuk złota. Trzy minuty później - aż dziesięcioma tysiącami.
BLG nie złożyło broni i spróbowało odważnego zagrania, ale wejście z flanki grającego Kennenem "Bina" nie dało pożądanych efektów. Różnica w mocy postaci JDG była już w tym momencie zbyt duża, mistrzowie ligi chińskiej wygrali walkę drużynową 3-0, poszli po przeciwny Nexus i skończyli grę już w 24. minucie.
Przed czwartą mapą BLG nie zdecydowało się ani na wykluczenie, ani na wybór Jayce'a, którym na pierwszej mapie "Knight" zdobył pięć eliminacji i miał cztery asysty, na trzeciej siedem eliminacji oraz trzy asysty i w obu grach sam nie zginął ani razu. Midlaner JDG wybrał go również w tej rozgrywce i raz jeszcze pokazał, że operuje nim doskonale.
Choć w pierwszych minutach działo się naprawdę dużo, pierwszą eliminację zobaczyliśmy dopiero w 11. minucie, gdy "369" do spółki z "Kanavim" powalili na górnej alei "Bina". Potem JDG w potyczce o smoka wyeliminowało trzech rywali, nie tracąc żadnego gracza i odskoczyło w złocie na trzy tysiące.
W 17. minucie zaczął się koncert "Knighta", który zaczął od udanej ucieczki przed trzema graczami BLG. Później przy pomocy kolegów zdobył dwie eliminacje, które JDG wykorzystało na zniszczenie wieży drugiego poziomu na środkowej alei. Co prawda dało sobie podkraść smoka "Binowi", ale nie miało to dla faworyzowanej chińskiej formacji żadnych poważnych konsekwencji.
Nie miał ich również upadek "Knighta" na górnej alei (pierwszy, jaki zaliczył w finałach grając Jayce'em!), zwłaszcza że gdy po kilkudziesięciu sekundach midlaner JDG wrócił na mapę, w sytuacji jeden na dwóch pokonał "Yagao" i "XUNa". Jego drużyna prowadziła wówczas 10-1 w eliminacjach i miała ponad siedem tysięcy sztuk złota przewagi. Chwilę później zgładziła Barona Nashora i pewnym krokiem ruszyła po zamknięcie rozgrywki i całych finałów. Zakończyła je po niespełna 23. minutach walki na czwartej mapie i tym sposobem przypieczętowała swój triumf w Mid-Season Invitational 2023.
Call an ambulance...BUT NOT FOR KNIGHT! #MSI2023 pic.twitter.com/Zy4XCwdDGl
— LoL Esports (@lolesports) May 21, 2023
The final moments in game 4! #MSI2023 pic.twitter.com/nkqteIz9Nb
— LoL Esports (@lolesports) May 21, 2023
MVP turnieju został wybrany właśnie "Knight". Na konferencji prasowej po finale on i jego koledzy ze zwycięskiej drużyny mieli znakomite nastroje. - Pokazałem, że potrafię grać dobrze na międzynarodowej arenie. Mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy w letnim splicie i w czasie Worldsów będę jeszcze lepszy - powiedział najlepszy zawodnik turnieju, który wygraną w MSI i nagrodą indywidualną sprawił sobie prezent na poniedziałkowe 23. urodziny.
O czempionie, którym tak świetnie operował w czasie finałowych gier, mówił: - Gram Jayce'em od kiedy zostałem zawodowym graczem, towarzyszy mi on przez całą karierę. Znam go bardzo dobrze i może to jest powód dla którego jestem na nim całkiem dobry
Gdy padło pytanie, czy koledzy "Rulera" z JDG uważają legendarnego koreańskiego strzelca za najlepszego zawodnika na swojej pozycji wszech czasów, głos zabrał "369", który z szerokim uśmiechem powiedział, że dla niego tak, po czym dodał po angielsku "I love 'Ruler'".
Nieco smutniejsze miny mieli gracze BLG, choć podkreślali, że ich postawa i osiągnięcia w czasie MSI 2023 są dla nich powodem do dumy. - Wyeliminowaliśmy dwa zespoły z ligi koreańskiej, z czego jestem dumny. W finale nie udało się nam zwyciężyć, ale uważam, że spisaliśmy się dobrze. Walczyliśmy z całych sił i staraliśmy się jak mogliśmy - powiedział "Bin".
"Yagao" dodał, że tuż po finale porażka bardzo go bolała, ale gdy minęło trochę czasu, smutek i żal minęły. - Choć nie wygraliśmy, trofeum trafiło w ręce drużyny z ligi chińskiej oraz do Pingxiang (z tego miasta pochodzi zarówno "Knight", jak i "Yagao" - przyp. WP SportoweFakty).
Finał Mid-Season Invitational 2023
JDG Intel Esports Club - BiliBili Gaming 3:1
JDG Intel Esports Club: Bai "369" Jia-Hao (top), Seo "Kanavi" Jin-hyeok (dżungla), Zhuo "knight" Ding (mid), Park "Ruler" Jae-hyuk (strzelec), Lou "Missing" Yun-Feng (wspierający)Trener: Yoon "Homme" Sung-young
BiliBili Gaming: Chen "Bin" Ze-Bin (top), Peng "XUN" Li-Xun (dżungla), Zeng "Yagao" Qi (mid), Zhao "Elk" Jia-Hao (strzelec), Luo Wen-Jun (wspierający)Trener: Wong "Tabe" Pak Ka
Wybory postaci:
1. mapa
JDG: Gragas (top), Nautilus (dżungla), Jayce (mid), Jinx (strzelec), Rakan (wspierający)
BLG: Jax (top), Maokai (dżungla), Syndra (mid), Aphelios (strzelec), Lulu (wspierający)
Wygrana: JDG
2. mapa
JDG: Sion (top), Wukong (dżungla), Annie (mid), Xayah (strzelec), Lulu (wspierający)
BLG: Gwen (top), Maokai (dżungla), Jayce (mid), Jinx (strzelec), Rakan (wspierający)
Wygrana: BLG
3. mapa
JDG: Sion (top), Sejuani (dżungla), Jayce (mid), Zeri (strzelec), Rakan (wspierający)
BLG: Kennen (top), Kha'Zix (dżungla), Annie (mid), Vayne (strzelec), Lulu (wspierający)
Wygrana: JDG
4. mapa
JDG: Sion (top), Maokai (dżungla), Jayce (mid), Aphelios (strzelec), Thresh (wspierający)
BLG: Gnar (top), Vi (dżungla), Sylas (mid), Xayah (strzelec), Rakan (wspierający)
wygrana: JDG.
Czytaj także:
Ze stolicy do Paryża rowerem. Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski z wielkim wyczynem!
Zero Tenacity wygrywa dziewiąty sezon Ultraligi