Kariera 20-letniego Szweda definitywnie dobiegła końca. Joel "joel" Holmlund, znany z występów w Monte i GODSENT, został przyłapany na używaniu niedozwolonego oprogramowania. Esports Integrity Commission (ESIC) ogłosiła dożywotni zakaz udziału w oficjalnych rozgrywkach. Komisja nie miała wątpliwości co do intencji zawodnika.
Do drugiego poważnego naruszenia doszło 4 sierpnia 2024 r., tuż przed meczem w ramach CCT Season 2 European Series #7. - Odkryto, że Pan Holmlund posiadał na swoim komputerze oprogramowanie do cheatowania w wersji premium Asdfware EFI bootkit - podała ESIC. Zawierało ono m.in. aimbota, triggerbota i funkcje ESP. Cheat został wykryty przez Akros Anti-Cheat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki
Śledztwo wykazało, że gracz zamierzał wykorzystać niedozwolone narzędzia podczas oficjalnego meczu. - Obecność plików wykonywalnych i konfiguracyjnych świadczyła o zamiarach użycia cheatu podczas spotkania - wskazano w raporcie. Sprawę pogorszyły późniejsze działania zawodnika, które ESIC określiła jako wyjątkowo naganne.
Początkowo "joel" przyznał się do winy i poprosił komisję o czas na znalezienie pracy, zanim opublikowane zostaną wyniki śledztwa. Organizacja zgodziła się, lecz zamiast skorzystać z tej szansy, zawodnik postanowił sfabrykować dowody i szantażować instytucję. To całkowicie przekreśliło jego szanse na powrót.
- Biorąc pod uwagę powagę i charakter naruszeń dokonanych przez Pana Holmlunda, ESIC nałożyło na niego w trybie natychmiastowym dożywotniego bana - ogłoszono. Kara obowiązuje ze skutkiem natychmiastowym i nie przewiduje możliwości odwołania. Gracz został bezpowrotnie wykluczony ze sceny esportowej.