- Jestem świadomy znaczenia esportu w Europie, USA i regionach Azji i Pacyfiku. Ameryka Łaciński to jednak region, w którym należy się rozwijać - powiedział Javier Mascherano w oficjalnym oświadczeniu na temat kontraktu.
Piłkarz związał się z agencją eSports Planet, która działa na rynku latynoamerykańskim. Były obrońca FC Barcelona dołączył więc do takich osób, jak Gerard Pique i Andre Gomes, którzy wcześniej zaangażowali się w rynek esportowy.
- Jako agencja, jesteśmy pewni naszych możliwości. Chcemy współpracować z różnymi partnerami, aby prowadzić w tej dziedzinie - zakończył Mascherano.
Dyrektor naczelny eSports Planet nie ukrywa jednak, że zaangażowanie Javiera Mascherano w ten projekt, jest zabiegiem marketingowym.
- Jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi mogąc połączyć siły z Javierem, aby rozwinąć esport w Ameryce Łacińskiej. Będzie on dla nas bardzo ważny, aby przyciągnąć uwagę ludzi - powiedział Robert Borrego.
Podobnym ruchem, który wykonał Mascherano, było dołączenie Robina Dutta, byłego trenera w Bundeslidze, do niemieckiego Esports Reputation. 53-latek w agencji został członkiem rady.
Na ten moment nie ujawniono, czym dokładnie piłkarz Hebei China Fortune będzie zajmować się w eSports Planet.
ZOBACZ WIDEO Polska na 4. miejscu w Europie pod względem sprzedaży komputerów gamingowych. "To bardzo wysoko"
pomagam.pl/kulisandrzej