Klan IDEAL w World of Tanks jest jednym z najlepszych na serwerze europejskim. Dostać się do niego nie jest łatwo, a nowi rekruci muszą udowodnić, że są wartościowymi klanowiczami. W marcu przyjęto w szeregi IDEAL gracza o nicku "lorik555", ale po dwóch tygodniach słuch po nim zaginął.
Dopiero na początku kwietnia odezwał się przepraszając za nieobecność i poinformował, że został postrzelony. Jako pierwszy fakt ten ujawnił na Facebooku popularny gracz WoT "Mr Omen". O strzelaninie, do której doszło 20 marca około godziny 15:30 w stolicy Kosowa Prisztinie, informowały również kosowskie media. Nie podały jednak, że jednym z poszkodowanych był esportowiec.
Nam udało się skontaktować z "Lorikiem555", który tak opisuje dramatyczne wydarzenia sprzed trzech tygodni:
- Zauważyłem, że ktoś bije się z moim tatą na parkingu przed naszą firmą. Wyszedłem, żeby mu pomóc, ale oni wtedy wyciągnęli broń i zaczęli strzelać. My nie mieliśmy broni, więc mogliśmy tylko położyć się na ziemii i liczyć, że nas nie trafią. Niestety trafiono mnie trzykrotnie: dwa razy w prawą nogę i raz w żołądek. Policja powiedziała, że w sumie oddano 49 strzałów. Jednego z napastników zatrzymano, dwóch pozostałych jeszcze nie - mówi WP SportoweFakty 24-latek.
- Bóg nas uratował. Mieliśmy szczęście. To wszystko wyglądało jak w filmie. Spędziłem tydzień na intensywnej terapii, ale jest już lepiej - dodaje. Kiedy pytamy czy takie sytuacje w Kosowie to codzienność, stanowczo zaprzecza: - Kiedy mówię, że jestem z Kosowa, wiele osób od razu myśli, że to wciąż strefa wojny. To nieprawda. Kosowo jest bezpiecznym krajem, który tak jak inne ma wspaniałych ludzi, ale również kilku idiotów - kończy.
W chwili pisania artykułu "Lorik555" nadal jest graczem IDEAL i regularnie pojawia się w World Of Tanks. Przez ostatnie siedem dni rozegrał ponad 160 bitew.
Relacja wideo z miejsca strzelaniny:
ZOBACZ WIDEO Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną