Meczem otwierającym turniej w Hiszpanii było starcie pomiędzy North i Giants. Niespodziewanie początek spotkania był pod dyktando hiszpańsko-portugalskiego miksu zawodników, którzy prowadzili już 7:0. Wtedy Duńczycy wzięli przerwę, aby poukładać swoją grę. Kolejne osiem rund padło łupem North. Zawodnicy prowadzeni przez Mathiasa "MSL" Lauridsena pewnie dokończyli pierwsze spotkanie i zwyciężyli 16:8
Drugim starciem tego dnia był pojedynek G2 Esports oraz Luminosity Gaming. Francuska formacja nie zaliczy tego dnia do udanych. Po zmianie stron na mapie de_inferno Brazylijczycy przejęli prowadzenie w tym spotkaniu i dość nieoczekiwanie zakończyli je wynikiem 16:10.
Polskie formacje - Virtus.pro oraz AGO Esports nie będą dobrze wspominały pierwszego dnia w Walencji. Dość niespodziewanie oba zespoły przegrały swoje pierwsze mecze. VP okazali się gorsi o Fragsters i przegrali aż 1:16. Z kolei Heroic zwyciężyli z "Jastrzębiami" 16:9. Oba zespoły jutro zawalczą o pozostanie w turnieju.
W pierwszym starciu wygranych pogromcy AGO Esports zwyciężyli z North 16:10, z kolei Fragsters wygrali 16:9 z Luminosity.
Wyniki pierwszego dnia DreamHack Open Walencja:
North 16:8 Giants
G2 10:16 Luminosity
Heroic 16:9 AGO Esports
Virtus.pro 1:16 Fragsters
North 10:16 Heroic
Luminosity 9:16 Fragsters
Plan drugiego dnia:
10:00 Giants vs AGO Esports (bo3)
13:00 G2 vs Virtus.pro (bo3)
16:00 North vs Giants/AGO winner (bo3)
19:00 Luminosity vs G2/Virtus.pro winner (bo3)
ZOBACZ WIDEO "Symboliczne zaproszenie dla branży". Maciej "sawik" Sawicki o esporcie na Stadionie Narodowym
Czy jesteś zaskoczony/a wynikami polskich drużyn? 
