60 tys. dolarów trafi na konto drużyny Team Kinguin po turnieju ZOTAC Cup Masters 2018. Polacy w drodze do finału pokonali kolejno TYLOO oraz Ghost, jednak w decydującym spotkaniu sierpniowych rozgrywek nie byli faworytami.
Mecz rozpoczął się na Dust 2, gdzie od pierwszych strzałów brazylijski skład zaczął kontrolować przebieg starcia. MIBR nie dawało Polakom żadnych szans. W pierwszej połowie prowadzili oni już 13:2, a taka zaliczka przeciw doświadczonym graczom z Brazylii była niezwykle trudna do nadrobienia. Po zmianie stron Team Kinguin zdołało zdobyć zaledwie cztery "oczka", jednak to MIBR dzięki przewadze zwyciężyło 16:6 zapisując pierwszą mapę na swoje konto.
Z dobrej strony Polacy pokazali się na Cache. Drużyna prowadzona przez Wiktora "TaZa" Wojtasa grała na drugiej mapie z rywalami jak równy z równym i tylko niewielkie błędy w kilku rundach sprawiły, że ponieśli oni kolejną przegraną.
To, co wydarzyło się na Train potwierdziło wysoką formę MIBR i przewagę Brazylijczyków w finale. Jake "Stewie2K" Yip z kompanami całkowicie zdominował Team Kinguin nie dając im żadnych szans na przejęcie inicjatywy w meczu. Ostatecznie MIBR wygrało trzecią mapę 16:1 i mogło świętować zwycięstwo w ważnym turnieju.
Końcowa klasyfikacja ZOTAC Cup Masters 2018:
1. MIBR (200 tys. dolarów)
2. Team Kinguin (60 tys. dolarów)
3-4. MVP PK (20 tys. dolarów)
3-4. Ghost (20 tys. dolarów)
5-8. TYLOO
5-8. Virtus.pro
5-8. OpTic
5-8. Flash
ZOBACZ WIDEO: Wstrząsające statystyki na K2. Janusz Gołąb: Boję się, że ta góra podzieli los Everestu