Jest to kwestia problematyczna - teoretycznie streamowanie filmów i udostępnainie ich na platformie Twitch.tv jest jak najbardziej dozwolone, jednak w przypadku naruszenia praw autorskich pełna odpowiedzialność spada na streamera.
W szczególności uwagę powinien przykuć poniższy punkt w regulaminie platformy:
Prawa własności intelektualnej
"Gdy streamujesz na Twitchu, powinieneś tworzyć kontent, który jest oryginalny lub udostępniać kontent, do którego masz prawa transmisyjne. Zawartość, która zawiera repliki, pochodne kreacje czy polega na transmitowaniu rzeczy obarczonych prawem autorskim mogą naruszać czyjąś własność intelektualną i mogą zostać podjęte odpowiednie działania, jeżeli zostanie złożony wniosek przez posiadacza praw. Przestrzegamy twórców, aby dopasowywali zawartość kanału pod kątem praw autorskich, włączając uczciwe korzystanie z nich i zadbanie o zachowanie praw przed udostępnieniem materiału na Twitchu. Proszę także pamiętać, że Twitch musi działać w przypadku osoby naruszającej prawa; powtarzające się naruszanie praw autorskich na koncie będzie prowadzić do permanentnej blokady konta" - głosi fragment regulaminu.
W wielkim skrócie - pełną odpowiedzialność za transmisję ponosi streamer. Jeżeli decyduje się on na transmisję muzyki bądź filmów to firma Twitch wychodzi z założenia, że dana osoba ma do tej muzyki prawa. Jeżeli firma będąca właścicielem praw autorskich zgłosi zażalenie i okaże się, że streamer danych praw nie posiada - może to wtedy zakończyć się blokadą kanału.
Więcej szczegółów w języku angielskim można wyczytać tutaj.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern dał się zaskoczyć w końcówce. Błąd na wagę punktów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]