[tag=67534]
T-Mobile Liga Akademicka[/tag] to największa uczelniana liga esportowa w Polsce. Początkowo nie osiągała niesamowitych wyników pod względem oglądalności, lecz po dwóch edycjach można śmiało powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Brakowało rozgrywek, które łączyłyby się ze środowiskiem akademickim i między innymi o tym opowiedział Marcin "Ganisz" Rausch w wywiadzie dla playoverwatch.com. - Ponieważ założenie zawodowej ligi było poza moim zasięgiem (i pracowały już nad tym uznane organizacje), postanowiłem, że muszę znaleźć sobie niszę. To właśnie nakierowało mnie na środowisko akademickie. Czas spędzony na uczelni jest w Polsce punktem zwrotnym w życiu wielu ludzi, a studenci są na ogół otwarci na nowe doświadczenia. Ta postawa, w połączeniu z możliwościami polskich uniwersytetów - nie wspominając o rosnącym zainteresowaniu esportem - wskazała mi kierunek działania. To, że TMLA odegrała rolę w tworzeniu uczelnianej sceny esportowej, jest dla mnie spełnieniem marzeń!
Nie zabrakło też pytań o samego Overwatcha, a mianowicie, dlaczego ten tytuł stał się jedną z dyscyplin w ramach Ligi Akademickiej. - Moja decyzja o uruchomieniu rozgrywek Overwatch w TMLA była w gruncie rzeczy wprowadzeniem gry do polskiej uniwersyteckiej sceny esportowej. Pamiętam, że zastanawiałem się, dlaczego wcześniej było tak mało rozgrywek w Overwatch, ale nie pozwoliłem, aby mnie to zniechęciło. W końcu udało nam się zebrać 16 drużyn z całego kraju do rywalizacji o tytuł akademickiego mistrza Polski. Wymagało to wiele pracy, ale byłbym zachwycony, gdyby nasz sukces zmotywował innych, gdziekolwiek mieszkają, do organizacji wydarzeń esportowych w Overwatch, nawet jeśli nie ma tam jeszcze ugruntowanej sceny.
Wywiad dla jednej z największych firm w branży gier to z pewnością powód do dumy dla Rauscha. Plany ma ambitne, bo chce wypromować ligę na skalę międzynarodową. - Chciałbym w końcu rozszerzyć zasięg ligi poza Polskę, ale to cel długoterminowy. Bardziej osiągalne jest sprawienie, aby udział w TMLA był niezapomnianym i wyjątkowym przeżyciem dla każdego z naszych zawodników. Mam nadzieję, że kiedyś, w wyniku naszych działań, uniwersytety zaczną wspierać swoich studentów w bardziej bezpośredni sposób, poprzez stypendia i inne formy motywacji. Moja wizja TMLA to organizacja wolna od uprzedzeń i podziałów, do której należeć może każdy student, bez względu na kraj pochodzenia, płeć lub uniwersytet, na który uczęszcza. Pokój, miłość i esport!
ZOBACZ WIDEO Kuriozalna bramka i kolejne stracone punkty Fiorentiny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]