Artifact - kolejny esportowy tytuł na rynku karcianych gier komputerowych

Materiały prasowe / Na zdjęciu: logotyp gry Artifact
Materiały prasowe / Na zdjęciu: logotyp gry Artifact

Branża esportowych gier karcianych stale zalicza progres. Pojawiają się nowe tytuły, mechaniki, gry są przebudowywane i rośnie wokół nich wielki esport. Valve Corporation przedstawiło swoje najnowsze dzieło - karciankę w uniwersum Dota 2.

Pomimo tego, że na arenie gier karcianych możemy wymienić już kilka takich, które osiągnęły i osiągają wielkie sukcesy dotyczące frekwencji graczy i rezultatów przedsięwzięć esportowych, Valve postanowiło wprowadzić w życie swój kolejny projekt - Artifact: The Dota Card Game. Wiele osób może zadać sobie pytanie, czy jest jeszcze miejsce na duże produkcje aktywne na rynku gier karcianych, ponieważ można wymienić co najmniej kilka tytułów, które upadły pod naporem takich gigantów jak Hearhstone czy rozwijający się nadal Gwint.

Jak sam tytuł wskazuje - karcianka osadzona jest w realiach popularnej MOBY, czyli Doty 2. Nie trudno się domyślić, że renoma gry-matki przyciągnie spojrzenia fanów, co może przyczynić się do szybkiego rozrostu - podobnie było z Gwintem, który wywodzi się z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Warto wspomnieć, że miały już miejsce pierwsze turnieje tej gry, jednak odbywały się one pomiędzy beta-testerami, które wypełniły drabinkę turniejową. Miało to na celu przedstawienie mechaniki gry, jej otoczki, a także esportowego potencjału drzemiącego w Artifact. Wbrew wszelkim odczuciom związanym z ustawieniem tego konkursu zapowiedziano już, że w 2019 roku zostanie zorganizowany turniej Artifact: The Dota Card Game z pulą nagród - milion dolarów.

Podobnie jak z pozostałymi nowymi grami pojawiającymi się w świecie esportu - od razu są prezentowane wielkie projekty zachęcające graczy do doskonalenia swoich umiejętności, by w przyszłości spełnić swe marzenia o karierze esportowej. Nowe tytuły mają to do siebie, że im wcześniej się zacznie edukować w systemie gry, tym większe ma się szanse, by zawojować pierwsze potyczki o wysoką cenę. Na takie zabiegi zwracają również uwagę organizacje esportowe chętne przyjąć w swe szeregi świeżo upieczonych utalentowanych graczy.

ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"

Komentarze (0)