Intel Extreme Masters Katowice czas zacząć. Czy Polacy nadrobią fatalne eliminacje?

Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft
Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft

W niedzielę, w Katowicach rozpoczną się rozgrywki w Starcrafcie 2. Eliminacje do nieoficjalnych mistrzostw świata nie przebiegły po myśli naszych graczy. Nie da się jednak ukryć, że tegoroczne turnieje kwalifikacyjne były dla wielu zaskakujące.

Zaczęło się już od zawodów na serwerze amerykańskim. Mogli w nich uczestniczyć gracze z całego świata. Oczywiście im dalej od Ameryki znajdował się uczestnik, tym większe miał opóźnienie w manewrowaniu jednostkami.

Nie zniechęciło to jednak Koreańczyków, którzy zdominowali ten turniej. Nie tylko zdobyli wszystkie trzy sloty przypadające na Amerykę, ale po drodze zwyciężyli wszystkie 8 półfinałów.

Europejski turniej, jako drugi, zebrał, w związku z tym, ponownie czołówkę koreańską oraz wszystkich niespełnionych graczy z Ameryki oraz Europejczyków, dla których teoretycznie był przeznaczony.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie

Ostatecznie trzy premiowane awansem miejsca zdobyli Meksykanin "Special", Amerykanin "Neeb" i jedyny Europejczyk, "uThermal".

Dodajmy, że zawodniczy koreańscy mieli do dyspozycji dwa osobne turnieje kwalifikacyjne, w których obcokrajowcy nie zaistnieli.

Ostatecznie zawodnicy tego kraju uzyskali 8 slotów, 2 przypadły dla graczy z Ameryki i 1 dla reprezentanta Europy.

Okazało się, że postęp technologiczny powoli niweluje niedogodności związane z czasem odpowiedzi serwerów. Zapewne wyniki eliminacji były zaskoczeniem dla samych organizatorów.

Oczywiście to nie wszyscy uczestnicy. Zgodnie z regulaminem w katowickich finałach zagrają także Fin "Serral" jako zwycięzca ubiegłorocznych zawodów, oraz kolejna dwunastka, wyłoniona w drodze kwalifikacji offlineowych tuż przed samymi zawodami.

To oczywiście kolejna szansa dla polskich graczy. W eliminacjach ostatniej szansy zapowiedzieli udział Grzegorz "Mana" Komincz (start w poniedziałek 25.02 11:00), zwycięzca domówki 2.0 Tymoteusz "Art" Makaran,  Artur "Nerchio" Bloch i Szymon "Ziggy" Filipek (poniedziałek, 15:40), Grzegorz "Basior" Basista (wtorek, 11:00) oraz Mateusz "Geralt" Budziak, Piotr "Soul" Walukiewicz, Mikołaj "Elazer" Ogonowski i Paweł "Gremory" Pohl (wtorek, 15:40).

Czytaj też: "Art" zwycięzcą EmilCup 2.0.

Nie będzie jednak łatwo. Tą samą drogą podążać będą najlepsi, do tej pory niezakwalifikowani Europejczycy, a także wielu zawodników koreańskich.

Jako ciekawostkę odnotujmy jeszcze, że jednym z oficjalnych obserwatorów gier (obsługa techniczna sterująca widokiem kamery podczas gry dla widzów) będzie najlepszy caster świata Igor "Indy" Kaczmarek.

Czytaj też: "Indy" najlepszym casterem świata.

Źródło artykułu: