"NEO" oficjalnie zawodnikiem FaZe

ESL / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: Filip 'Neo' Kubski
ESL / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: Filip 'Neo' Kubski

Potwierdziły się doniesienia z ostatnich dni odnośnie przyszłości Filipa "NEO" Kubskiego. Polak dołączy do jednej z najlepszych drużyn CS:GO na świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach pojawiły się głosy, że Filip "NEO" Kubski dołączy do FaZe Clan. Najpierw informację tę podał na Twitterze Don Haci. "Nie mogę tego potwierdzić na 100 proc. i możecie uznać to za pogłoskę o wysokim prawdopodobieństwie, ale bardzo wiarygodne źródło blisko zespołu powiedziało mi, że FaZe Clan chce ściągnąć NEO do zespołu jako lidera" - napisał.

Później w internecie pojawił się screen z serwera zespołu. Znajdował się na nim również nick Polaka. W poniedziałek o 15:30 doniesienia na swoim profilu na Facebooku potwierdził natomiast sam zawodnik. "[color=#000000]Jak już pewnie część z Was słyszała, dołączam do ekipy FaZe Clan w roli zmiennika" - napisał 31-latek.

Czytaj także: AGO Esports przegrało w finale. Winstrike awansowało do Good Game League 2019

Swój pierwszy mecz w nowej drużynie Filip "NEO" Kubski zagra już o 17:00 w ramach ECS. Rywalem FaZe będzie były zespół Polaka, Virtus.pro.[/color] "Rzeczy dzieją się szybko -niebawem gramy duże turnieje a pierwszy oficjalny mecz już dzisiaj na...Virtus.pro. Jestem niezwykle podekscytowany tym co się wydarzy, mamy bardzo ambitny plan do zrealizowania!"[color=#000000] - zapowiada NEO.

Filip "NEO" Kubski to członek legendarnej "Złotej Piątki" i jedna z największych legend polskiego oraz światowego Counter-Strike'a. Polak zawodowo gra w tę grę już kilkanaście lat. W tym czasie wygrał wiele ważnych zawodów, w tym między innymi kilkukrotnie [/color]World Cyber Games oraz będący wówczas turniejem rangi Major [color=#000000]EMS One Katowice 2014. Do tej pory w swojej karierze Kubski na turniejach zarobił łącznie ponad 700 tysięcy dolarów.

Czytaj także: Sensacja! ENCE pokonało Astralis i wygrało BLAST Pro Series Madrid 2019[/color]

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach

Komentarze (0)