Liquid pokonało G2 w finale! Astralis i ekipa "NEO" odpadły w ćwierćfinałach

ESL / Helena Kristiansson / IEM Sydney
ESL / Helena Kristiansson / IEM Sydney

Najlepszą drużyną CS:GO dziewiątego sezonu ESL Pro League został Team Liquid. Amerykańska formacja pokonała w finale G2 Esports. W turnieju wzięły udział także Astralis oraz ekipa Filipa "NEO" Kubskiego. Oba zespoły odpadły w ćwierćfinałach.

ESL Pro League Season 9 Finals to podsumowanie zmagań w grze CS:GO, które toczyły się online w kwietniu i maju tego roku. Turniej ten został rozegrany w dniach 18-23 czerwca w Montpellier we Francji i wzięły w nim udział najlepsze drużyny z Europy, Ameryki, Azji oraz Oceanii. Wśród uczestników znalazł się między innymi FaZe Clan, w którym występuje Filip "NEO" Kubski. Formacja Polaka rozpoczęła turniej od zwycięstwa 16:12 przeciwko TyLoo, a także pokonała North (2:1). Później jednak europejski skład trafił na mousesports oraz G2 Esports i oba spotkania przegrał 0:2, tym samym odpadając z rozgrywek.

Podobny los spotkał Astralis, które na początek ograło Cloud9 (16:9) oraz Heroic (2:1), jednak później trafiło na zespoły z Ameryki. Duńczycy najpierw ulegli NRG (1:2), a następnie Teamowi Liquid (1:2). Ten drugi rezultat jest o tyle istotny, że niedawno amerykańsko-kanadyjska formacja zastąpiła tą duńską na pierwszym miejscu w rankingu HLTV.org, więc ich turniejowy pojedynek budził dużo emocji.

Czytaj także: GamerLegion z awansem do GG League! Nieudane kwalifikacje polskich zespołów

Pogromcy FaZe oraz Astralis spotkali się w finałowym pojedynku. Ten rozpoczął się w niedzielę o godzinie 16:00 i był rozgrywany w formacie do trzech wygranych map. W związku z tym mecz trwał prawie sześć godzin, a szalę zwycięstwa na swoją korzyść ostatecznie przechylił Team Liquid. Amerykańsko-kanadyjski skład wygrał będącego wyborem rywali Dusta2 (19:15), a później Overpassa (16:3) oraz Inferno (25:22), które to oni wybrali. Jedyną przeszkodą na drodze okazał się drugi wybór przeciwników, którym był Nuke (12:16). Emocji jednak nie brakowało, o czym świadczą między innymi dogrywki na dwóch mapach, w tym jedna potrójna.

ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"

Zwycięzcy za wygrane zawody zainkasowali 250 tysięcy dolarów. Jednocześnie był to dla nich trzeci z rzędu wygrany turniej z drugiego cyklu Intel Grand Slam. Wcześniej Team Liquid triumfował podczas DreamHack Masters Dallas 2019 oraz IEM Sydney 2019. Drużyna, która jako pierwsza wygra cztery z dziesięciu imprez organizowanych przez ESL lub DreamHack zainkasuje milion dolarów.

Czytaj także: Amerykański rząd w ramach sankcji zablokował League of Legends w Iranie i Syrii

Komentarze (0)