Ich drużyny grają o milion dolarów. Najmłodszy zawodnik ma dopiero 16 lat

Twitter / CS:GO / Legendarna broń MP5 w CS:GO
Twitter / CS:GO / Legendarna broń MP5 w CS:GO

StarLadder Major Berlin 2019 to najważniejszy turniej CS:GO w tym półroczu. Najlepsze drużyny z całego świata rywalizują o pulę nagród w wysokości miliona dolarów. Najmłodszy z zawodników w dniu rozpoczęcia rozgrywek miał dokładnie 16 lat i 58 dni.

[b]

7. Mathieu "ZywOo" Herbaut (Team Vitality): 18 lat i 287 dni[/b]
Zestawienie otwiera zawodnik uważany przez wielu za największy młody talent na profesjonalnej scenie CS:GO. Oleksandr "s1mple" Kostyliev, wybrany przez HLTV.org najlepszym zawodnikiem 2018 roku, niedawno stwierdził w jednym z wywiadów: "ZywOo jest bliżej mojego poziomu, niż jakikolwiek inny profesjonalny gracz". Wspomniany przez niego 18-latek wyróżnia się jednak nie tylko niesamowitymi umiejętnościami, ale także chłodną głową. Mimo ofert, które już dawno składały mu różne organizacje, postanowił w pierwszej kolejności skończyć szkołę. Młodym Francuzem swego czasu zainteresowane było G2 Esports, które ostatecznie zrezygnowało z jego pozyskania, gdyż obawiano się, że jego dobre wyniki są efektem używania niedozwolonego oprogramowania. Ostatecznie 8 października 2018 roku dołączył do Teamu Vitality i szybko stał się jego kluczową postacią zespołu. Jego umiejętności kibice mogli podziwiać między innymi podczas IEM Katowice Major 2019.

6. Evgeny "FL1T" Lebedev (forZe): 18 lat i 245 dni
Młody Rosjanin wcześniej w swojej profesjonalnej karierze występował jedynie w Quantum Bellator Fire. Szybko jednak zainteresowało się nim pochodzące z tego samego kraju forZe, którego barwy reprezentuje od 23 października ubiegłego roku. Jego drużyna zapewniła sobie udział w turnieju najwyższej rangi wygrywając Minora Wspólnoty Niepodległych Państw. Obecnie tylko jedno zwycięstwo dzieli skład rosyjskiej organizacji od awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Czytaj także: StarLadder Major Berlin 2019. Zaczyna się najważniejszy turniej półrocza

5. Nicolas "Keoz" Dgus (Syman Gaming): 18 lat i 237 dni
Syman Gaming było skazywane na pożarcie już w pierwszym meczu zawodów odbywających się w stolicy Niemiec. Ku zaskoczeniu wszystkich, drużyna ta w pierwszej rundzie pokonała faworyzowany Team Vitality aż 16:8. Młody Belg nie był wiodącą postacią swojego zespołu, ale ostatecznie najważniejszy jest wynik. W tym przypadku jedno zwycięstwo nie wystarczy, bo formacja 18-latka potrzebuje jeszcze dwóch do awansu. Jedna porażka będzie natomiast oznaczała pożegnanie z turniejem. Wówczas zarówno Syman, jak i reprezentujący tę organizację "Keoz" pozostaną jedynie ciekawostkami. Tą drugą jest bowiem fakt, że to właśnie Syman ma najmłodszy skład spośród wszystkich uczestników tego turnieju. Średnia wieku wynosi w nim 20,4.

4. Rokas "EspiranTo" Milasauskas (CR4ZY): 18 lat i 133 dni
Młody Litwin mimo swojego wieku, podobnie jak "ZywOo", miał już wiele okazji do pokazania się na dużych turniejach. W barwach Imperial wygrał między innymi Copenhagen Games 2018 oraz DreamHacka Open Summer 2018, z kolei wraz z Valiance zajął drugie miejsce podczas DreamHacka Open Tours 2019 oraz wystąpił na wspomnianym wcześniej turnieju najwyższej rangi w Katowicach. Do Berlina przyjechał jako gracz CR4ZY, które wiele osób stawia w roli czarnego konia. To jednak nie powinno nikogo dziwić. "EspiranTo" i spółka są bowiem o krok od awansu do kolejnej fazy rozgrywek. Jedyną porażkę europejska ekipa odniosła po bardzo wyrównanym, trzy-mapowym pojedynku przeciwko North.

3. Jere "sergej" Salo (ENCE): 17 lat i 175 dni
Jego drużyna wkroczy do gry dopiero 28 sierpnia, a póki co może skupić się na treningach. Mowa oczywiście o ENCE, które w obecnym składzie gra od 4 marca ubiegłego roku i od tamtego czasu poczyniło niesamowity postęp. Najlepiej świadczy o tym fakt, że fińska formacja musiała przejść przez wszystkie etapy eliminacji do poprzedniego turnieju rangi Major, począwszy od otwartych kwalifikacji. Mimo tego, Finowie niespodziewanie dotarli aż do wielkiego finału. Zaledwie dwa dni przed nim swoje 17. urodziny obchodził właśnie "sergej". Można więc stwierdzić, że 17-letni zawodnik największą presję ma już za sobą. Wynik nie zależy jednak jedynie od niego, ale także od pozostałej czwórki. Jednym z najważniejszych członków zespołu jest prowadzący Aleksi "Aleksib" Virolainen, którego tuż po turnieju zastąpi Miikka "suNny" Kemppi. Warto więc śledzić, jak na grę formacji wpłynie decyzja ogłoszona jeszcze przed rozpoczęciem turnieju.

2. David "frozen" Čerňanský (mousesports): 17 lat i 36 dni
Mimo że swoje pierwsze małe kroki na profesjonalnej scenie CS:GO miał już za sobą, niektórzy mogli być zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że zostanie jedną z nowych twarzy odmienionego mousesports. Niemiecka organizacja, której skład nie awansował na poprzedniego Majora, w marcu zdecydowała się na totalną przebudowę. W drużynie zostali tylko Chris "chrisJ" de Jong oraz Robin "ropz" Kool, a do nich dołączyli doświadczony Finn "karrigan" Andersen, snajper Özgür "woxic" Eker, a także młody Słowak. Cała piątka udowodniła jednak, że to była dobra decyzja. Wygrany DreamHack Open Tours 2019 był zaledwie preludium, bowiem później europejski skład nie tylko awansował na turniej najwyższej rangi, ale już zapewnił sobie występ na Champions Stage i to bez żadnej porażki. O umiejętnościach 17-latka najlepiej świadczy natomiast fakt, że to właśnie on postawił kropkę nad "i" w trzecim meczu, wygrywając sytuację jeden na trzech.

1. Owen "oBo" Schlatter (Complexity Gaming): 16 lat i 58 dni
Nastolatek zamykający całe zestawienie jest nie tylko najmłodszym zawodnikiem biorącym udział we wspomnianych rozgrywkach. 16-latek zapisał się w historii również jako najmłodszy gracz biorący udział co najmniej w tej fazie turnieju rangi Major. Wcześniej tytuł ten dzierżył Markus "Kjaerbye" Kjærbye, który miał 16 lat i 214 dni, gdy rozpoczął się DreamHack Winter 2014. Jego ówczesna drużyna Copenhagen Wolves szybko jednak pożegnała się z rozgrywkami. Podobnie może być w przypadku młodego Amerykanina. Reprezentowane przez niego Complexity Gaming ma przed sobą jeszcze dwa spotkania o być albo nie być. W jedynym do tej pory wygranym pojedynku "oBo" był jednak kluczową postacią. Na dwóch mapach zdobył najwięcej eliminacji. Ich liczba ostatecznie wyniosła 54.

Czytaj także: Krzysztof Ibisz poprowadzi finały Ultraligi!

Źródło artykułu: