CS:GO. x-kom AGO w czołówce ESEA Premier po pierwszym tygodniu rozgrywek

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Maciej 'F1ku' Miklas
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Maciej 'F1ku' Miklas

x-kom AGO, po falstarcie z Anonymo i porażce w bardzo wyrównanym starciu, odkuło się w starciu z ALTERNATE aTTaX, dzięki czemu pozostaje w czołówce rozgrywek ESEA Premier.

W tym artykule dowiesz się o:

Nim wystartował 36. sezon ESEA Premier, dowiedzieliśmy się o kluczowej zmianie. Od teraz liga daje ekipie ze szczytu tabeli bezpośredni awans do ESL Pro League. Poprzednio, aby awansować do CS-owej Ligi Mistrzów, należało wygrać barażowy turniej Global Challenge. Zmiana ta wlała dodatkowy entuzjazm na polską scenę CS:GO. Zdaniem ekspertów, szanse polskich zespołów na awans wzrosły.

x-kom AGO rywalizację w ESEA Premier rozpoczęło wraz z początkiem lutego. Wówczas zmierzyli się z nowo powstałym składem Anonymo. Pojedynek ten nie okazał się jednak szczęśliwy dla "Jastrzębi". Po wyrównanej walce - 17:19 na Mirage oraz 12:16 na Inferno, x-kom AGO musiało uznać wyższość rywali. Trzeba jednak przyznać, że ekipa "Furlana" walczyła do samego końca - na pierwszej mapie doprowadzili do dogrywki, w której szala zwycięstwa mogła się przechylić w każdą ze stron.

Na kolejny pojedynek "Jastrzębi" w ESEA Premier nie trzeba było długo czekać. Mecz z ALTERNATE aTTaX rozpoczął się zgodnie z harmonogramem - 3 lutego o 20:00. To spotkanie - w przeciwieństwie do inauguracji - zostało rozegrane na pełnym dystansie. Niemcy walczyli, ale biało-czerwoni nie dawali za wygraną i już na mapie Mirage x-kom AGO triumfowało wynikiem 19:16.

ZOBACZ WIDEO: Polscy sportowcy zaszczepieni przed igrzyskami olimpijskimi? "Kryteria są jednoznaczne"

Kolejną mapą był wybór przeciwnika - Inferno, który okazał się nieszczęśliwy dla naszych, którzy polegli 9:16. Na finalnej planszy jednak nie było miejsca na błędy i po wyrównanej połowie oraz dobrym początku po zmianie stron, Vertigo wylądowało na koncie nadwiślańskiej organizacji. Tym samym pojedynek z "kRYSTALem" i spółką zakończył się 2:1. Warto wyróżnić "rallena", który wykręcił pokaźną liczbę fragów. Spotkanie zakończył z ratio na poziomie 1.30.

x-kom AGO kończy zatem pierwszy tydzień ESEA Premier kończy z bilansem 1-1 i 3 punktami oraz 3. miejscem w tabeli. Kolejne spotkania Polaków zobaczymy już na dniach.

Najbliższa szansa na obejrzenie ich gry to spotkanie z Nexus w środę, 10 lutego, o 20:00.

Czytaj także:
KUBEN DOŁĄCZA DO SKILLFACTOR!
"Twój świat. Twoja wygrana" – STS z nową kampanią esportową

Źródło artykułu: